23 listopada 2016

Turcja prowadzi rozmowy z Rosją na temat zakupu najnowszego systemu obrony przeciwrakietowej

(S-400 Triumf. Автор Vitaly V. Kuzmin (http://vitalykuzmin.net/?q=node/449) [CC BY-SA 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0) или CC BY-SA 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], через Викисклад)

Turcja – członek NATO – ogłosiła, że prowadzi rozmowy z Moskwą w sprawie zakupu najnowszego systemu obrony przeciwrakietowej S-400 Triumf. To najbardziej zaawansowany system, który już został przetestowany przez Rosjan  w Syrii.

 

Pod koniec roku – donosi „The Moscow Times”, powołując się na informacje podane przez gazetę „Kommiersant” oba kraje mają przeprowadzić szereg konsultacji w ramach komisji międzyrządowej o współpracy zbrojeniowej, by omówić potencjalną transakcję.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nie prowadzimy rozmów jedynie z Rosją, ale także z innymi krajami, które mają podobne systemy rakietowe – zastrzegł turecki minister obrony Fikri Işık w wywiadzie dla telewizji NTV. Dodał jednak, że Rosja jest skłonna sprzedać taki system Turcji.

 

W najbliższym czasie okaże się, czy do transakcji dojdzie. Umowa może być kwestionowana przez przeciwników porozumienia zarówno z jednej, jak i z drugiej strony.

 

Ankara jak dotąd w niewielkim stopniu importowała rosyjską broń. W maju 2015 roku rosyjska delegacja uczestniczyła w targach IDEF w Stambule, a rosyjski eksporter broni, państwowa firma Rosoboroneksport, ogłosiła zamiar sprzedaży większej ilości sprzętu do Turcji.

 

Następnie w dniu 24 listopada 2015 roku Turcja zestrzeliła rosyjski myśliwiec na granicy turecko-syryjskiej, co skończyło się zakończeniem wszelkiej współpracy między dwoma krajami. W ostatnich miesiącach stosunki między Moskwą a Ankarą uległy poprawie.

 

Pozostaje jednak pytanie, jak na ewentualną sprzedaż systemu tarczy rakietowej zareagują rosyjskie służby i sojusznicy NATO.

 

Rosyjski Sztab Generalny Sił Zbrojnych i Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) wcześniej niemal zawetował sprzedaż systemu S-400 do Chin ze względów bezpieczeństwa – podaje „Kommiersant”. Rosja i Chiny ostatecznie podpisały kontrakt we wrześniu 2014 r.

 

Turcja może stanowić większe wyzwanie. Kraj ten jest członkiem NATO i jako taki uzyskałaby dostęp do najbardziej zaawansowanej technologii wojskowej Rosji. Przeciwnicy transakcji w rosyjskich kręgach mogą wskazywać na kwestie „bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa narodowego”.

 

Sojusznicy Turcji w NATO mogą się sprzeciwić umowie, ze względu na ewentualną niezgodność systemu S-400 Triumf z natowskimi systemami obrony przeciwrakietowej.

 

Turcja najwcześniej mogłaby otrzymać system dopiero po 2020 roku. Rosja musi najpierw dostarczyć go Chinom, co ma nastąpić nie wcześniej niż w 2018 roku. Potem Moskwa najprawdopodobniej przekaże „tarczę” Indii.

 

S-400 Triumf to system czwartej generacji typu ziemia–powietrze, który został opracowany przez centralne biuro Almaz. Może on naprowadzać i namierzać jednocześnie sześć celów znajdujących się w odległości 400 km. Zwalcza samoloty, rakiety Cruise i pociski balistyczne o zasięgu 3,5 tys. km, poruszające się z prędkością do 4,8 km/s.

 

Źródło: themoscowtimes.com

AS

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram