Władysław Kosiniak – Kamysz negatywnie ocenił działania strakujących przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie eugenicznej przesłanki aborcyjnej. Szef ludowców nie pochwala agresywnych zachować. Ma też plan na „ochronę życia” w Polsce. Zakłada on zmianę konstytucji.
Jeśli Konstytucja RP nakazuje chronić życie, to… trzeba zmienić konstytucję. Szef PSL ma plan na zakończenie sporu wokół aborcji. To wpisanie „kompromisu aborcyjnego” do ustawy zasadniczej.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jestem za kompromisem aborcyjnym. Chcę dążyć do tego, żeby wpisać go do Konstytucji, a najlepiej oddać głos w referendum w tej sprawie. Dobrze, że premier nie publikuje wyroku. To też jest ważne – zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz w programie „Kwadrans Polityczny” na antenie TVP.
Szef PSL za barbarzyństwo uznał naruszanie prawa do swobody wyznania i wyrażania uczuć religijnych, w tym zakłócenie Mszy św. czy naruszanie miru wspólnoty. – Nie ma zgody na niszczenie tego, co jest prawem człowieka i prawem obywatela, czyli wolność wyznania, wolność religijna. To jest fundament, na którym zbudowaliśmy Polskę. Rola Kościoła jest ogromna w historii Polski – powiedział.
Polityk ocenił też, że przez ponad 200 lat panował sojusz Kościoła z narodem i to przynosiło efekty. Dziś, jak uznał, jest „sojusz Kościoła z rządem i to nie służy Kościołowi”.
To nie pierwsza tego rodzaju wypowiedź szefa ludowców na temat aborcji. Wiosną 2020 roku na antenie RMF FM polityk mówił, że gwarancją ochrony życia jest zachowanie kompromisu aborcyjnego. To spora zmiana poglądów w stosunku do roku 2017, kiedy Kosiniak – Kamysz w rozmowie opuplikowanej w „Dzienniku Gazecie Prawnej” na pytanie o aborcję eugeniczną powiedział, że zakazałby jej.
Źródło: wpolityce.pl
MA