O godzinie 7 rozpoczęło się głosowanie w ramach II tury wyborów prezydenckich. Głową państwa zostanie osoba, która od tego momentu do godziny 21 zdobędzie więcej głosów.
Obywatele RP – w sumie 29 937 795 osób uprawnionych do głosowana (w tym 519 431 za granicą) – wskażą polskiego prezydenta w jednym z ponad 27 tys. lokali wyborczych.
Wesprzyj nas już teraz!
Z danych przedstawionych na piątkowej konferencji prasowej przez przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej sędziego Sylwestra Marciniaka wynika, że liczba osób mogących głosować za granicą wzrosła w porównaniu do I tury o blisko 150 tys. Z kolei o blisko 140 tys. wzrosła liczba pakietów wysłanych za granicę. Wynosi ona obecne 479 584, zaś łącznie (kraj i zagranica): 673 939.
Akt pełnomocnictwa wystawiono w 21 535 przypadkach (przyrost o ok. 5 tys.), zaś zaświadczenia o prawie do głosowania wydano 478 093 osobom (przyrost względem 28 czerwca o blisko 270 tys.). Z kolei do spisu wyborców dopisało się 645 212 osób (więcej o ok. 200 tys.).
Poważniejszym zmianom nie uległa natomiast ilość obwodowych komisji wyborczych (wzrosła za granicą – jeden obwód powołano w Kuwejcie oraz w Zjednoczonych Emiratach Arabskich). W sumie za granicą jest obecnie 171 obwodów (wobec 169 podczas I tury). Łącznie obwodowych komisji wyborczych jest 27231. W ich skład powołano 210 980 osób (wzrost o tysiąc względem 28 czerwca).
Przewodniczący PKW przypomniał, że najwyższa frekwencja podczas II tury wyborów prezydenckich wyniosła 68,23 proc. Stało się tak w roku 1995.
W II turze wyborów prezydenckich rywalizują kandydaci, którzy w I turze zdobyli pierwszy oraz drugi najlepszy wynik.
Do zamknięcia lokali, a więc do godziny 21, obowiązuje cisza wyborcza.
W lokalach wyborczych należy przestrzegać tzw. reżimu sanitarnego (zasłaniane ust i nosa, dystans, dezynfekcja rąk), zaś seniorzy (powyżej 60 roku życia), kobiety w ciąży, osoby z małym dzieckiem (do 3 lat) oraz niepełnosprawni – będą obsługiwani w pierwszej kolejności.
Źródło: pkw.gov.pl
MWł
