Donald Trump ogłosił nowe sankcje wobec Iranu, w tym szczególnie wobec duchowego przywódcy kraju, Alego Chameneiego. Sankcje są odpowiedzią na zestrzelenie amerykańskiego drona w regionie Zatoki Perskiej.
– Za kilka chwil podpiszę wniosek egzekucyjny nakładający bezpośrednie sankcje na najwyższego przywódcę Iranu oraz jego biuro i wielu innych. Dzisiejsze działania są odpowiedzią na agresywne zachowania irańskiego reżimu w ostatnich tygodniach; w tym zestrzelenie amerykańskiego drona – prezydent Stanów Zjednoczonych tłumaczył swoje działania tuż przed podpisaniem stosownego dokumentu.
Wesprzyj nas już teraz!
– Najwyższy przywódca jest osobiście odpowiedzialny za wrogie zachowanie reżimu, jest tam wielce szanowany, jego biuro zarządza najbardziej brutalnymi instrumentami, w tym Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej – kontynuował.
Zdaniem amerykańskiego prezydenta, nałożone sankcje uniemożliwią irańskiemu przywódcy i ludziom w jego otoczeniu „dostęp do kluczowych środków finansowych”. Trump zapowiedział, że wyczekuje dnia w którym Iran stanie się – na wzór USA – „kochającym pokój narodem”. Obecnie jednak taka sytuacja jest niemożliwa, sankcje nałożone są na czas nieokreślony. „Możemy je znieść jutro albo za klika lat (…) nikt nie wie, co stanie się w międzyczasie” – zapowiedział.
„Jedno jest jednak pewne. Nigdy, przenigdy nie dopuścimy by Iran miał swoją broń nuklearną” – zakończył swoją wypowiedź.
Źródło: rmf24.pl / YouTube/Financial Times
PR