Do Sejmu wraca projekt ustawy wprowadzającej karę grzywny lub więzienia do lat 3 za sformułowania typu „polskie obozy śmierci”. Projekt został już przepracowany w komisjach i posłowie mają się nim zająć w tym tygodniu. Przypadek niemieckiej telewizji ZDF wskazuje, że ściganie za kłamstwo oświęcimskie jest realne.
Projekt zmienia m.in. ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Te zapisy przygotował resort sprawiedliwości. Ponadto w rozwiązaniach znalazły się zapisy zaproponowane przez posłów Kukiz’15. Obejmują one kwestię zbrodni dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów.
Wesprzyj nas już teraz!
Zaproponowane rozwiązania przewidują, że każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat 3. Taka sama kara grozi za rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni.
Ustawodawca przewiduje, że sprawca może działać nieumyślnie – wówczas podlegałby karze grzywny lub ograniczeniu wolności. Przestępstwem nie byłoby popełnienie tych czynów „w ramach działalności artystycznej lub naukowej”. Ustawa ma dotyczyć zarówno obywatela polskiego, jak i cudzoziemca.
Nowela przewiduje możliwość wytaczania procesów cywilnych za nieprawdziwe sformułowania „polskie obozy śmierci”. Taką inicjatywę mogłyby podejmować organizacje pozarządowe i IPN. Odszkodowanie zasądzane byłoby na rzecz Skarbu Państwa.
Źródło: radiomaryja.pl
MA