Transseksualny model Munroe Bergdorf został mianowany doradcą ds. równości i ruchów LGBT brytyjskiej Partii Pracy. Nominacja dla Bergdorf została skrytykowana przez konserwatystów, którzy przypomnieli rasistowskie komentarze transseksualisty, których model dopuścił się w zeszłym roku.
Munroe Bergdorf to transseksualny model, który od marca będzie członkiem specjalnej grupy doradczej ds. równości i ruchów LGBT Partii Pracy. Brytyjska, lewicowa partia polityczna nominowała Bergdof przy dużym sprzeciwie konserwatystów. Przypomnieli oni zeszłoroczne wypowiedzi transseksualisty wypowiedziane przy okazji wydarzeń w Charlottesville w USA. Wówczas Bergdorf powiedziała, że „wszyscy biali ludzie są rasistami”. Brytyjscy konserwatyści przywoływali jeszcze inne, kontrowersyjne wypowiedzi, w których była mowa o „białych supermacjonistach”. Pomimo tego, lewicowa partia obdarzyła go swoim zaufaniem i powierzyła „mandat” doradcy.
Wesprzyj nas już teraz!
„Kiedy Jeremy Corbyn został wybrany przywódcą labourzystów, obiecał uprzejmą politykę. Jednak wydaje się, że każdego dnia widzimy nowy przykład nadużyć ze strony Partii Pracy. Język, którego użył Bergdorf, nie ma miejsca w życiu publicznym i powinien być potępiony przez wszystkich” – powiedziała Helen Grant z Partii Konserwatywnej.
Co ciekawe, wśród komentarzy polityków partii premier Theresy May nie pojawiały się komentarze dotyczące mocno kontrowersyjnego „usposobienia” Bergdorf. Nie zwracano uwagi na to, że nominacja przypada transseksualiście.
Munroe Bergdorf przyznaje, że nominacja ze strony Partii Pracy to dla niego duże wyróżnienie. Podkreśla, że będzie pracował z zespołem Dawn Butler, która powiedziała, że jest „dumna z tego, że stoi w obliczu trudnej dyskryminacji”.
Źródło: The Guardian
WMa