24 września 2020

Tragiczny rekord Francji. Co roku z rąk aborterów ginie tam niemal ćwierć miliona dzieci

(fot.REUTERS/Ivan Alvarado/FORUM)

Liczba aborcji w 2019 roku osiągnęła we Francji najwyższy poziom od 30 lat. Nad Sekwaną przeprowadzono 232 200 tzw. „dobrowolnych przerwań ciąży” (IVG), czyli nazywając rzeczy po imieniu liczba zabijanych nienarodzonych dzieci dochodzi powoli rocznie do ćwierć miliona.

 

Dane o liczbie aborcji podała Dyrekcja ds. Badań, Studiów, Oceny i Statystyki (DREES), która podlega ministerstwom Zdrowia oraz Gospodarki i Finansów. Raport zawierający te dane opublikowano w czwartek 24 września. Liczba 232 200 aborcji wykonanych w 2019 r., daje wskaźnik 15,6 aborcji na 1000 kobiet w wieku rozrodczym (od 15 do 49 lat). Dotyczy to tylko Francji metropolitalnej, bez jej terytoriów zamorskich.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Na zabijanie swoich nienarodzonych dzieci najczęściej godzą się młode kobiety w przedziale wieku od 20 do 29 lat. To stała tendencja od roku 2010 r., ale coraz częściej na uśmiercenie dziecka w swoim łonie godzą się i kobiety dojrzałe w wieku od 30 do 34 lat, nierzadko kobiety, które doświadczyły już macierzyństwa. Pomiędzy rokiem 2010 a 2019 w tej grupie nastąpił wzrost ilości aborcji o 3,9 proc. To efekt coraz większej banalizacji takiego czynu i propagandy pro-aborcyjnej wspieranej przez lewicowe rządy Francji.

 

W 2019 r. 25 proc. wszystkich aborcji było już przeprowadzonych poza szpitalami i klinikami, które bardziej stosują się jeszcze do pewnych ograniczeń. Coraz częściej jest to gabinet w ośrodku tzw. „Planowania rodziny” i w gabinetach prywatnych lekarzy. Są to zabiegi opłacane przez kasy Chorych. Na terytoriach zamorskich aborcje poza szpitalami rosną do odsetka 42 proc.

 

Połowa aborcji jest wykonywana do 8 tygodnia ciąży. Wzrasta jednak liczba aborcji wykonywana pomiędzy 12 a 14 tygodniem życia poczętego dziecka. Rok 2020 może ten rekord pobić. Warto przypomnieć, że ostatnio wprowadzono ustawową możliwość aborcji nawet do 9 miesiąca ciąży w przypadku tzw. depresji społecznej. Poszerza się też z roku na rok banalizacja użycia pigułek wczesnoporonnych.

 

Liczbę 230 tys. zabitych dzieci nienarodzonych warto porównać z liczbą 753 tys. urodzonych. Wychodzi na to, że we Francji ponad 1/4 poczętych dzieci nie ma szansy przyjścia na świat.

 

Bogdan Dobosz

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram