25 października 2020

Terroryzm budzi terroryzm, lewico. Nie boicie się o swoje „świątynie”? [OPINIA]

Atakujecie nasze kościoły, bo ustanowiona przez waszego prezydenta Kwaśniewskiego konstytucja, zapewnia ochronę życia wszystkich ludzi. Terroryzujecie nasze matki i babcie chodzące do kościoła, bo wy nie możecie pozbyć się niekochanego dziecka. A co, jeśli ktoś na wasz miękki terroryzm również odpowie aktem mniej lub bardziej miękkiego terroru?

 

Drodzy lewacy, wy też macie swoje świątynie. Macie siedzibę „Gazety Wyborczej”, macie siedzibę „Newsweeka”, macie wystawny budynek TVN-u na Wiertniczej. Macie siedzibę Krytyki Politycznej, macie swoje kluby dla homoseksualistów, macie biura i lokale waszych posłów oraz waszych partii, macie budynki w których pracują organizacje walczące o „prawo do aborcji”, macie lokale wynajmowane przez ruchy LGBT i wiele innych miejsc.

Wesprzyj nas już teraz!

 

To wasze świeckie świątynie. Wasze miejsca pracy – wy miejscami pracy nazwiecie atakowane od kilku dni pałace arcybiskupów, plebanie i kościoły. Lista waszej obecności publicznej jest długa, nie wypiszę jej całej, bo obawiam się, że mogłaby się stać niejako listą prospekcyjną dla tych, którzy nie wytrzymają waszej agresji, i podejmą rękawicę.

 

Oczywiście nie powinni tego robić. Po katolickiej stronie sporu nie znajdzie się nikt kto zachwali takie akty – to nas różni od Was, którzy dziś chwalicie barbarzyństwa i przestępstwo. Żaden katolik nie powinien pójść z odwetem do Was, agresywnie protestować pod domem Tomasza Lisa zachęcającego do tego samego pod domem Kaczyńskiego czy pod domami biskupów. Żaden katolik nie powinien pod domem Lisa czy Michnika, albo Dominiki Wielowiejskiej, krzyczeć tych ohydnych wulgaryzmów które wy wykrzykujecie. Żaden nie powinien wpaść do siedzib waszych redakcji, organizacji, biur poselskich i dewastować ich fasad i wnętrz, obrażając przy tym ich pracowników. Nie powinien oddawać tam moczu i chwalić się tym w internecie. Żaden biskup tego nie pochwali, nikt do tego nie zachęci, żaden kapłan, żaden katolicki redaktor czy lider opinii.

 

Bo my mamy inne metody, rodem z innych cywilizacji – choć to Wy będziecie wciąż powtarzać, że to my jesteśmy tą agresywną, fanatyczną stroną tej wojny, którą wypowiedzieliście polskim katolikom.

Ale dzisiejszy Kościół pogrążony jest w kryzysie, również duszpasterskim. Istnieją w nim siły nie do końca uformowane. A i również poza Kościołem nie brakuje ludzi tylko czekających na okazję do zadymy. Takich ludzi, których matka wróci dziś do domu zapłakana i przerażona tym, co spotkało ją w kościele.

 

Nie boisz się lewico, że właśnie ich sprowokujesz? Że lada dzień ktoś wpadnie do kościoła już nie z kartką papieru, krzykiem, głośnikiem, sprejem, ale z koktajlem Mołotowa? A potem to samo zrobi ktoś kto was nie lubi, ale z krzykiem wpadnie do jednej z redakcji i tego dnia – a może i wiele dni później – nie odbędzie się już np. codzienny „poranek” choćby znanej ze szczucia na Kościół stacji radiowej?

Czy wówczas też będziecie uzasadniali akty tego „miękkiego terroru”, które dziś wręcz gloryfikujecie? Nie boicie się, że terroryzm zrodzi terroryzm, skoro lewicowy guru Adam Michnik od lat powtarza, że nienawiść rodzi nienawiść?

 

O to, czy Boga się nie boicie, nawet nie pytam, szkoda klawiatury.

 

 

 

Krystian Kratiuk

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie