10 maja 2018

Ile osób wzięło udział w czarnych marszach? Feministki kłamią w sprawie liczby uczestników!

(Zdjęcie ilustracyjne (Czarny Protest, 2016). Fot. Grazyna Myslinska/FORUM)

Media i środowiska feministyczne znacznie zawyżyły liczbę uczestników tzw. czarnego piątku, który miał miejsce 23 marca. Frekwencja na pojedynczym Marszu dla Życia, który odbył się ostatnio w Szczecinie, była porównywalna do liczby uczestników wszystkich „czarnopiątkowych” protestów w Warszawie.

 

Ogólnopolski Strajk Kobiet posunął się jeszcze dalej i poinformował, że protest w Warszawie zgromadził prawie 90 tys. osób. Szacunki te miały rzekomo pochodzić od Policji. Organizatorki protestu zawyżyły frekwencję o prawie 69 tys. osób. To nie jedyne kłamstwo związane z aktywnością środowisk feministycznych – kilka miesięcy temu, w oficjalnym piśmie Barbary Nowackiej skierowanym do Sejmu RP, dwukrotnie zawyżono liczbę podpisów pod proaborcyjnym projektem.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Protesty zorganizowane 23 marca 2018 roku w Warszawie przez aborcjonistów nie spotkały się z tak dużym zainteresowaniem społecznym, na jakie liczyli organizatorzy. Według szczegółowych danych udostępnionych w ramach informacji publicznej przez Komendę Stołeczną Policji, we wszystkich wydarzeniach, które odbyły się tego dnia w Warszawie w ramach tzw. czarnego piątku wzięło udział ok. 21 tys. osób. Nie przeszkodziło to jednak mediom ani organizatorom przekazać informacji o rzekomo 55 tys. tłumie, który miał przejść w ramach tego wydarzenia ulicami Warszawy. Co ciekawe, źródłem tych zawyżonych danych jest warszawski ratusz, ten sam, który po antyrządowej manifestacji w maju 2016 r. podawał, że wzięło w niej udział 240 tys. osób. Dane policyjne mówiły wówczas o 45 tys. protestujących. Nawet portal gazeta.pl przyznał, że z jego obliczeń wynika, że demonstrowało wówczas 55 tys. osób.

 

Dane udostępnione przez Policję pozwalają szczegółowo zweryfikować prawdziwość tak chętnie powielanej informacji o ogromnej liczebności marszu zwolenników prawa do zabijania nienarodzonych dzieci.

 

Policja wskazała, że 23 marca odbyły się trzy zgromadzenia związane z tzw. czarnym piątkiem. W godzinach 14:10-16:45 odbył się protest przed gmachem Sejmu RP. Po jego zakończeniu uczestnicy przeszli pod siedzibę PiS, gdzie w godz. 18:15-19:25 trwało kolejne zgromadzenie. Policja podaje, że te dwa wydarzenia w swoim kulminacyjnym momencie zgromadziły łącznie ok. 20 tys. osób.

 

Trzecie wydarzenie odbywało się w godz. 15:05-17:00 (a więc równolegle z protestem pod gmachem Sejmu RP). Zgromadzenie rozpoczęto pod budynkiem Kurii Metropolitalnej Warszawskiej i kontynuowano w ramach przemarszu do ronda gen. de Gaulle’a. Policja wskazała, że w tym wydarzeniu wzięło udział ok. 600 osób.

 

Nie sposób zatem doliczyć się 55-tysięcznej frekwencji podczas któregokolwiek z wydarzeń.

 

Warszawski ratusz nie podał też żadnej informacji o tym w jaki sposób ustalił liczbę uczestników demonstracji. Warto natomiast podkreślić, że Policja wraz z danymi udostępniła szczegółowy opis metodologii, według której szacowano liczbę uczestników zgromadzeń. W przypadkach tego typu zgromadzeń Policja bierze pod uwagę przestrzeń, na której lokuje się manifestacja i przyjmuje średnio 1-2 osoby na metr kwadratowy w przypadku zgromadzenia stacjonarnego oraz średnio 1 osobę na metr kwadratowy podczas przemarszu manifestacji.

 

Choć obszar zgromadzenia określany jest bez pomiaru urządzeń mierniczych, to jednak z uwzględnieniem miejsc niedostępnych (np. zajętych przez pojazdy lub scenę, czy obszarów zadrzewionych). Prócz informacji od policjantów biorących udział w działaniach, do określenia obszaru manifestacji wykorzystuje się także monitoring miejski. Wiarygodność szacunków Policji podkreśla fakt, że były one wykonywane na potrzeby działań policyjnych w celu podejmowania bieżących decyzji, nie zaś na potrzeby zewnętrzne, czy statystyczne.

 

Zdawać by się mogło, że zawyżenie liczby uczestników warszawskiego czarnego piątku o 35 tys. jest szczytem manipulacji. Tymczasem Ogólnopolski Strajk Kobiet posunął się jeszcze dalej i poinformował, że protest w Warszawie zgromadził prawie 90 tys. osób. Co więcej szacunki te miały rzekomo pochodzić od Policji. Organizatorki protestu zawyżyły, więc frekwencję o prawie 69 tys. osób. Dla porównania: 69 tys. to cała populacja Gniezna (dane GUS za 2016 r.).

 

Oczywiste zawyżenie liczebności marcowego protestu jest kolejną kompromitacją środowisk aborcyjnych. Podczas gdy środowiska feministyczne, pomimo ogromnego wsparcia finansowego zza granicy [ABY PRZECZYTAĆ WIĘCEJ WYSTARCZY KLIKNĄĆ TUTAJ] muszą uciekać się do oszustwa, by stworzyć pozory poparcia dla swoich postulatów, oddolnie organizowane ruchy pro life znajdują coraz większe poparcie społeczne.

 

Doskonałym przykładem jest Marsz dla Życia, który odbył się 15 kwietnia w Szczecinie i zgromadził 20 tys. uczestników. Co ciekawe, organizatorki „czarnego piątku” apelowały, by nie organizować lokalnych protestów i prosiły o przyjazd na „główne” wydarzenia do Warszawy. Tymczasem szczeciński Marsz dla Życia jest jedną z wielu lokalnych manifestacji pro-life i nie gromadzi wszystkich obrońców życia ludzi nienarodzonych z całej Polski.

 

Pojedynczy Marsz dla Życia w Szczecinie był porównywalnej wielkości do wszystkich razem wziętych wydarzeń, które odbyły się 23 marca w Warszawie w ramach głośno promowanego w mediach proaborcyjnego „czarnego piątku”.

 

Kłamstwa zwolenników prawa do mordowania nienarodzonych dzieci nie są jednak niczym nowym. Choć pod obywatelskim projektem ustawy „Zatrzymaj Aborcję” w ciągu trzech miesięcy podpisało się ponad 830 tys. osób, środowiska feministyczne uparcie twierdziły, że jedynie margines Polaków opowiada się za ochroną życia od poczęcia.

 

Mimo że nieudaną i niezgodną z Konstytucją RP kontrinicjatywę o przewrotnej nazwie „Ratujmy kobiety” poparło jedynie ok. 200 tys. osób, Barbara Nowacka w piśmie do marszałka Sejmu przekazała fałszywe informacje twierdząc, że pod proaborcyjną inicjatywą podpisało się ponad 370 tys. (niektóre media podawały, że blisko pół miliona). O szczegółach tej manipulacji więcej można przeczytać TUTAJ.

 

 

Źródło: Ordo Iuris

MWł

 

 

Zapraszamy do udziału w Marszach dla Życia i Rodziny!

 

   

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram