8 sierpnia 2020

To jest wojna. Zatrzymanie aktywisty LGBT mogło stanowić zagrożenie dla policjantów

(fot. YouTube / Mat Szach)

Zatrzymania tęczowego aktywisty Michała Sz. dokonano na Krakowskim Przedmieściu, a nie – jak zakładano na początku – na ul. Solec. Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, zgromadzony tam tłum aktywistów LGBT stanowił zagrożenie dla funkcjonariuszy.

 

Wczoraj doszło do zadymy pomiędzy aktywistami LGBT+ a policją podczas protestów wobec zatrzymania Michała Sz. (określającego się jako kobieta o pseudonimie Margo), który pobił działacza pro-life, zdewastował furgonetkę Fundacji PRO-Prawo do Życia, oraz sprofanował pomnik Chrystusa pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

 

Policja chcąc dokonać czynności operacyjnych napotkała na swojej drodze tłum kilkudziesięciu aktywistów LGBT nie zgadzających się z działaniami sądu i prokuratury. Dlatego też, do zatrzymania Michała Sz. doszło na Krakowskim Przedmieściu, a nie na ul. Solec, pod siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii, jak zakładano wcześniej.

 

„Biorąc pod uwagę tłum i siły jakimi dysponowaliśmy, zatrzymanie tej osoby na ul. Solec mogło stanowić realne zagrożenie dla policjantów” – powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. „Analizujemy wszystko, ale przede wszystkim siły i środki. Biorąc pod uwagę tłum i siły jakimi dysponowaliśmy, zatrzymanie tej osoby mogło stanowić realne zagrożenie dla policjantów, bowiem przy tego typu sytuacjach należy spodziewać się również prowokacyjnego zachowania ze strony tłumu” – podkreślił.

 

 

Zaraz po wprowadzeniu Michała Sz. do radiowozu, kilku rozwścieczonych aktywistów zaatakowało pojazd, m.in. skacząc po nim. „To pokazuje, że słusznym było to, że czynności na ulicy Solec nie zostały podjęte, bo wtedy moglibyśmy mówić o rannych policjantach” – ocenił.

 

 

Podczas piątkowej homozadymy próbowano ponownie sprofanować pomnik Chrystusa. Tym razem skutecznie interweniowała policja.

 

Źródło: tvp.info
PR

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram