19 października 2019

Bp Guzdek: polityczna poprawność nie pozwala nazywać zła po imieniu

(fot. Irek Dorozanski / FORUM)

Żyjemy w świecie, w którym polityczna poprawność nie pozwala nazywać zła po imieniu. Nie wolno nazywać łamania Bożych Przykazań grzechem, z obawy, że zostaniemy oskarżeni, iż ktoś poczuł się dotknięty. Zdarzają się także przypadki cynizmu i pogardy wobec ludzi ze względu na ich przekonania religijne oraz profanacji tego, co dla ludzi wierzących jest święte – powiedział bp polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, w homilii podczas Mszy Świętej w 35. rocznicę śmierci ks. Jerzego Popiełuszki w sanktuarium św. Stanisława Kostki.

 

Bp Guzdek wspominając drogę życiową bł. Ks. Jerzego Popiełuszki nawiązał do fragmentu II listu do Koryntian, podkreślając, że warunkiem pokonania zła jest bezgraniczne zaufanie Bogu oraz współpraca z nim, przez cierpliwość, wielkoduszność i łagodność, miłość nieobłudną, głoszenie prawdy i oręż sprawiedliwości. – W drugiej połowie XX wieku, gdy narody Europy zachodniej, po zakończeniu II wojny światowej doświadczały pokoju, stabilizacji i poszanowania podstawowych praw człowieka, w Polsce nadal panoszyło się zło. Naród wciąż doświadczał ingerencji i przemocy wroga zewnętrznego, ale także brat wydawał brata na śmierć. Panoszyły się zakłamanie i niesprawiedliwość – powiedział hierarcha, dodając, że w tamtym mrocznym czasie zniewolenia i pogardy wobec człowieka oraz wyjątkowej nienawiści wobec uczniów Chrystusa zajaśniał blask świętości księdza Jerzego Popiełuszki.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Najpierw, jako alumn, przymusowo wcielony do wojska, dał świadectwo wiary i pozostał wierny kapłańskiemu powołaniu. Później już jako kapłan był gorliwym apostołem wiary siewcą  prawdy i obrońcą godności człowieka. W konfrontacji z kłamstwem i przemocą stosował się do wskazań Jezusa, a miał słuch absolutny. Zło dobrem zwyciężał. Był uosobieniem miłości łagodności i cierpliwości. Mówił wprost, że przemoc nie jest oznaką siły, lecz słabości – mówił duchowny.

 

Biskup Guzdek ocenił, że w 35. rocznicę męczeńskiej śmierci błogosławionego kapłana, możemy z całą pewnością stwierdzić, że walka ze złem nie należy do przeszłości. – W wielu rejonach świata nadal leje się krew niewinnych i śmierć zbiera obfite żniwo. Panoszą się kłamstwo i przemoc, deptane są podstawowe prawa człowieka, o które walczył błogosławiony męczennik, w tym prawo do życia, od poczęcia do naturalnej śmierci – podkreślił.

 

Według duchownego, podejmowane są próby zamykania ust tym, którzy głoszą pozytywną naukę o małżeństwie, jako związku mężczyzny i kobiety. – Żyjemy w świecie, w którym polityczna poprawność nie pozwala nazywać zła po imieniu. Nie wolno nazywać łamania bożych przykazań grzechem, z obawy, że zostaniemy oskarżeni, iż ktoś poczuł się dotknięty. Zdarzają się także przypadki cynizmu i pogardy wobec ludzi ze względu na ich przekonania religijne oraz profanacji tego, co dla ludzi wierzących jest święte – zauważył bp Guzdek.

 

Hierarcha podkreślił, że w sytuacji zaostrzonej konfrontacji dobra ze złem, prawdy z kłamstwem, wiary z niewiarą, niezwykle pożyteczne jest spotkanie z błogosławionym księdzem Jerzym, który nauczał, że złu nie można ulegać i na zło nie wolno wyrażać zgody.

 

Źródło: niezależna.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram