30 października 2020

Firmy popierają proaborcyjne protesty feministek. Zobacz które!

(Fot. Pixabay)

Kubota, mBank, Green Caffe Nero – to tylko niektóre z firm, które oficjalnie poparły tzw. strajk kobiet, czyli wulgarnych, wandalskich i bluźnierczych demonstracji, jakie wybuchły w Polsce po ogłoszeniu przez Trybunał Konstytucyjny, że tzw. aborcja eugeniczna jest niezgodna z Ustawą zasadniczą RP.

 

Od kilku dni w mediach społecznościowych pojawiają się wpisy firm, które popierają tzw. strajk kobiet. Jedną z nich jest m.in. marka klapek Kubota. „Pytacie nas w prywatnych wiadomościach, jakie mamy zdanie na temat protestów. Odpowiedź może być tylko jedna. #protestkobiet”, poinformowała firma a swój wpis zilustrowała zdjęciem z klapkami, na których zamieszczono runę Sieg – symbol protestujących.

Wesprzyj nas już teraz!

 

To samo zrobiła sieć kawiarni Green Caffe Nero, która w krótkim wpisie na Facebooku stwierdziła: „Kawa jest kobietą” i umieszczając na mlecznej piance symbol protestujących.

 

„Często piszemy tu o wzorach i kolorach… Dziś nie będzie inaczej, ale dziś wybieramy ten wzór i te kolory. Jesteśmy wśród Was”, czytamy z kolei na profilu marki odzieżowej Medicine, która również zamieściła czerwono-czarny symbol tzw. strajku.

 

Jeszcze dalej poszła cukiernia Lukullus, która zaznaczyła, że dochód ze sprzedaży jej napoleonki od wtorku do końca 2020 roku przeznaczy na Strajk Kobiet.

 

Prawdziwą burzę wywołał wpis mBanku – jednego z największych banków operujących na polskim rynku, który publicznie poparł protesty zwolenników legalnego mordowania chorych dzieci. Instytucja swoje ideologiczne zaangażowanie wyraziła na Twitterze i Facebooku. Część internautów zadeklarowała bojkot instytucji, zaś inni chwalą włączenie się jej w spór światopoglądowy po stronie lewicowo-anarchistycznej.

 

mBank postanowił wyrazić poparcie dla jednej ze stron cywilizacyjnego konfliktu. Nic więc dziwnego, że część internautów – w tym klientów instytucji – wyraziła swoje oburzenie.

 

Krótkie „wspieramy” oraz twarze pracowników mBanku, którzy wspierają proaborcyjny protest, opublikowane na Twitterze i Facebooku wywołały serię komentarzy.

 

„Zamykam wszystkie rachunki w Państwa banku. Dziękuję za dotychczasową współpracę” – czytamy w jednym z wpisów. „No to się żegnamy. Po wpadkach z IT już się nad tym zastanawiałem ale mnie przekonaliście do końca” – pisze inna osoba. „Czyli lokata dla dziecka u was odpada…” – dodaje kolejny użytkownik serwisu społecznościowego. Część wpisów to jednoznaczne deklaracje dotyczące rezygnacji z usług mBanku, który w jednoznaczny sposób opowiedział się po stronie zwolenników aborcji eugenicznej.

 

Z kolei fotograf prezydenta Andrzeja Dudy Jakub Szymczuk poprosił mBank o „ustosunkowanie się do ataków na kościoły”. „Rozumiem, że Państwo chcecie marketingowo mieć udział w protestach, rozumiem, że również za ich skutki bierzecie odpowiedzialność?” – napisał.

 

Po mBanku, który wsparł Strajk Kobiet, również firma Wedel zdecydowała się wyrazić swoje poparcie dla protestujących na ulicach polskich miast. Szef Lotte Wedel zwracając się do swoich pracowników powiedział, że rozumie jeżeli będą chcieli wciąć udział w proteście. Część konsumentów już zapowiedziała, że zrezygnuje z kupna produktów tej marki.

 

„Na jutro (28 października 2020 r. – przyp. red.) została zapowiedziana akcja protestacyjna Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Wedel jest organizacją wspierającą różnorodność – także światopoglądową, sprawiedliwe traktowanie, tolerancję, wzajemny szacunek i prawa człowieka. Rozumiemy w związku z tym wszystkich Was, którzy zdecydują się wziąć udział w manifestacjach. W obecnej sytuacji nie zapominajmy tylko o swoim zdrowiu i bezpieczeństwie, o maseczkach, dezynfekowaniu rąk i dystansie”, napisał w mediach społecznościowych do swoich pracowników Maciej Herman, szef Lotte Wedel.

 

W jednym z komentarzy Herman zapewnił, że nie popiera żadnej formy przemocy.

 

„Fizycznej, psychicznej, systemowej, słownej manipulacji i jakiejkolwiek innej. Ważne by respektować uniwersalne prawa człowieka”, zapewnił.

 

„U wielu osób decyzja TK wywołała potrzebę manifestacji opinii. Wedla tworzą ludzie różniący się światopoglądami. To sfera prywatna, jednak ze względu na skalę zainteresowania protestem Nieidziemydopracy, przypomnieliśmy pracownikom zasady bezpieczeństwa i korzystania z absencji”, czytamy z kolei na Twitterze.

 

Źródło: Wirtualne Media, Twitter, Facebook

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram