Wojciech Cejrowski uważa, że prezydent Andrzej Duda nie powinien uciekać od problemu roszczeń organizacji żydowskich dotyczących pozostawionego w Polsce mienia bezspadkowego. „Jeżeli dojdzie do tego, że Polska będzie musiała oddawać majątki bezspadkowe, utracone, które Niemcy rozwalili podczas II wojny światowej, to nas nigdy na to nie będzie stać” – podkreśla w rozmowie z Andrzejem Rudnikiem.
Refleksja podróżnika dotyczy przyszłego spotkania polskiego prezydenta z Donaldem Trumpem. Zdaniem Cejrowskiego, problem pozostawionego po II wojnie światowej mienia bezspadkowego obywateli polskich żydowskiego pochodzenia powinien być kluczowym tematem poruszonym podczas spotkania planowanego na przełom sierpnia i września.
Wesprzyj nas już teraz!
– To jest kardynalna sprawa, którą Duda powinien się zajmować, bo jeżeli dojdzie do tego, że Polska będzie musiała oddawać majątki bezspadkowe, utracone, które Niemcy rozwalili podczas II wojny światowej, to nas nigdy na to nie będzie stać i możemy ogłosić bankructwo – powiedział w „Radiowym Przeglądzie Prasy”.
Jeżeli Trump podtrzyma w tej sprawie narrację środowisk domagających się rozpoczęcia przez Polskę wypłacania domniemanych odszkodowań, zdaniem Cejrowskiego nasz prezydent powinien zrezygnować z wtórowania amerykańskim planom.
– Duda powinien powiedzieć w tej sprawie coś innego: Panie Trump zastosujemy przepisy dokładnie takie same jak są w Ameryce i identyczne jak są w Izraelu. Kiedy w Izrael albo Ameryce umiera ktoś i nie ma potomków, to jego majątek przepada na rzecz państwa (…) Gdyby Polak umarł bezpotomnie w Ameryce, to jego majątek nie przechodzi na dom Polonii amerykańskiej, tylko na skarb państwa – radzi podróżnik i przedsiębiorca, mieszkający na co dzień w Arizonie.
Źródło: dorzeczy.pl
PR