W wywiadzie dla dziennika „Welt am Sonntag” socjolog Jan Tomasz Gross mówił o przypadkach Polaków współpracujących z Niemcami w ich zbrodniach na ludności żydowskiej. Oczywiście gazeta przedstawiła swojego rozmówcę jako historyka…
„Przypominam Polakom o niechlubnym rozdziale ich historii, właśnie ten rozdział pragną dziś, zwłaszcza prawicowi – konserwatyści, usunąć z publicznej debaty” – tak prof. Jan Tomasz Gross skomentował nowelizację ustawy o IPN.
Wesprzyj nas już teraz!
Choć rozmówca niemieckiego medium stwierdza w wywiadzie, że co prawda obozy koncentracyjne były obozami nazistowskimi, dodaje jednak, że Polacy brali udział w mordzie na Żydach jaki organizowali naziści.
Autorzy tekstu dają do zrozumienia czytelnikom, że cała ustawa o IPN oraz jej nowelizacja są wymierzone w Jana Tomasza Grossa, określają ją nawet mianem „Lex Gross”.
Zdaniem socjologa nowelizacja ustawy o IPN może skutkować ograniczeniem badań naukowych. W opinii prof. Grossa do odpowiedzialności karnej mogą zostać pociągnięci Żydzi przypominający fakty niewygodne dla polskiej opinii publicznej.
Cezary Gmyz, korespondent TVP, zwrócił uwagę, iż gazeta „Die Welt” przedstawia Jana Tomasza Grossa nie jako socjologa tylko historyka, a „przypomnijmy, że nie jest on historykiem i nigdy nie pracował na żadnej katedrze historii i nie ma też tytułu naukowego w tej dziedzinie”.
Źródło: tvpinfo.pl
luk