24 sierpnia 2020

Szwecja: strateg walki z „pandemią” nie przewiduje jej drugiej fali

(Fot. Pixabay)

Anders Tegnell, naczelny epidemiolog Szwecji uważa, że krajowi nie grozi druga fala epidemii COVID-19.

 

W skandynawskim kraju nawet w największym nasileniu obaw związanych z koronawirusem władze nie wprowadziły tak drastycznych ograniczeń jak w większości państw Europy. Dystansowanie społeczne i praca zdalna były tam opcjami dobrowolnymi – zaleceniami a nie nakazem. Nie zamknięto szkół i lokali gastronomicznych, nie wprowadzono przymusowego maskowania Szwedów. Jedną z nielicznych restrykcji było ograniczenie liczebności zgromadzeń do maksymalnie 50 osób.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jesienią w Szwecji nie będzie drugiej fali COVID-19, jedynie mogą wystąpić pojedyncze ogniska zakażeń – ocenił Anders Tegnell.

 

– Nie sądzimy, żeby doszło u nas do klasycznej drugiej fali zakażeń, jaka zdarzała się podczas pandemii grypy – dodał naczelny epidemiolog tego kraju w rozmowie z telewizją TV4.

 

Według Tegnella, ponieważ COVID-19 rozwija się w sposób niejednorodny, bardziej prawdopodobne jest powstawanie ognisk epidemicznych w różnych miejscach. Chociaż mapa rozprzestrzeniania się epidemii jest trudna do przewidzenia, architekt krajowej strategii walki z chorobą nie spodziewa się powtórki sprzed kilku miesięcy.

 

Nie uważamy, byśmy mieli wrócić do sytuacji, jaka była wiosną – stwierdził epidemiolog.

 

 

Źródło: fakty.interia.pl

RoM

 

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram