21 kwietnia 2012

Symfonia Felixa Mendelssohna – „wielki hymn chwały ku czci Boga”

(fot. TONY GENTILE / REUTERS / FORUM)

O więzi łączącej sztukę z wiarą i duchowością wspomniał Benedykt XVI w krótkim przemówieniu po koncercie, jaki odbył się 20 kwietnia wieczorem w Auli Pawła VI w Watykanie z okazji jego 85. urodzin. Soliści, chór i orkiestra Gewandhaus z Lipska pod dyrekcją Riccardo Chailly’ego wykonali Symfonię B-dur nr 2 op. 52 „Lobgesang” (Pieśń chwały) Felixa Mendelssohna Bartholdy’ego.

 

Dziękując za piękne wykonanie utworu papież podkreślił, że był to „cenny dar” dla niego na jego urodziny, jak również dla wszystkich obecnych. Zaznaczył, że dzieło to jest „wielkim hymnem chwały ku czci Boga, modlitwą, którą wychwalaliśmy i dziękowaliśmy Panu za Jego dary”. On sam mógł dzięki temu podziękować Mu „w sposób szczególny” za lata swego życia i posługi.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ojciec Święty przypomniał, że orkiestra z Lipska jest jednym z najstarszych zespołów muzycznych na świecie, cieszy się wielkim uznaniem i sławą. Zwrócił uwagę, że symfonia, jej autor i orkiestra tworzą trzy elementy, połączone ze sobą nie tylko w czasie tego wieczoru, ale od początku. Utwór ten powstał bowiem na 400. rocznicę wynalezienia druku, a po raz pierwszy wykonała go 25 czerwca 1840 r. w kościele św. Tomasza w Lipsku właśnie Gewandhaus pod dyrekcją samego kompozytora, który przez kilka lat był dyrygentem „tej starej i prestiżowej orkiestry”.

 

Papież przypomniał słowa-motto Mendelssohna, zapisane przezeń na partyturze jego symfonii: „Chciałbym widzieć wszystkie sztuki, szczególnie muzykę, w służbie Tego, który je dał i stworzył”. – Świat etyczno-religijny naszego autora nie był oddzielony od jego koncepcji sztuki, co więcej, stanowił jej integralną część – powiedział Ojciec Święty. Zaznaczył, że sztuka jako chwała Boga – Najwyższe Piękno – leży u podstaw sposobu komponowania Mendelssohna, przy czym odnosi się to nie tylko do jego muzyki liturgicznej bądź sakralnej, ale do całej jego twórczości.

 

Papież podkreślił, że w ujęciu tego twórcy sztuka i życie nie były różnymi rzeczami, ale stanowiły jedną całość. – Czynnikiem łączącym tę głęboką jedność życia była wiara, która charakteryzowała całe istnienie Mendelssohna i kierowała jego wyborami życiowymi – powiedział Benedykt XVI. Dodał, że kompozytor dawał temu wyraz wielokrotnie, np. w listach do swych przyjaciół.

 

Na zakończenie papież przypomniał słowa innego wielkiego kompozytora niemieckiego Roberta Schumanna, który po wysłuchaniu pierwszego wykonania Symfonii, której libretto nawiązywało do Psalmów i Listów św. Pawła, napisał: „Pozwólcie, abyśmy, tak jak brzmi tekst tak wspaniale umuzyczniony przez Mistrza, coraz bardziej porzucali dzieła ciemności i uzbrajali się w oręż światła”.

 

Źródło: KAI

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram