Timo Soini, minister spraw zagranicznych Finlandii wziął udział w spotkaniu z obrońcami życia, a także uczestniczył we wspólnej modlitwie. Miało to miejsce podczas oficjalnej delegacji w Kanadzie. Szef MSZ został skrytykowany za swą postawę przez prezydenta Finlandii Sauli Niinisto.
Podczas oficjalnej, ministerialnej wizyty w Kanadzie, minister spraw zagranicznych Finlandii Timo Soini zdecydował się spotkać z obrońcami życia. W Ottawie trwały wówczas przygotowania do narodowego Marszu dla Życia, który poprzedziło wspólne czuwanie i modlitwa. Szef MSZ wziął w nim udział, choć podkreślił, że ta część wizyty miała charakter prywatny i odbywała się w czasie wolnym od obowiązków urzędowych. Soini dodał, że jego poglądy na kwestię ochrony życia od poczęcia są wszystkim dobrze znane i jego postępowanie nie powinno nikogo dziwić.
Wesprzyj nas już teraz!
O spotkaniu szef MSZ Finlandii z obrońcami życia poinformował na Twitterze jego sekretarz Samuli Virtanen. Pojawienie się polityka na czuwaniu przed Marszem dla Życia spotkało się z dezaprobatą prezydenta Sauli Niinisto. Uznał on, że podczas wizyt zagranicznych minister spraw zagranicznych w każdej chwili reprezentuje państwo i nie może występować jako osoba prywatna. W opinii Niinisto, szef MSZ nie może również wypowiadać swoich poglądów politycznych i społecznych. – To osobliwy przypadek – powiedział prezydent.
Warto przypomnieć, że Timo Soini ubolewał także nad wynikami irlandzkiego referendum aborcyjnego, które pozwoliło na zniesienie tzw. „ósmej poprawki do Konstytucji”, która otwiera drogę do legalizacji zabijania nienarodzonych dzieci.
Źródło: TVP Info, xinhuanet.com
WMa