21 maja 2019

Szef MSWiA: nie przestraszymy się oskarżeń Izraela o antysemityzm. Nie zapłacimy odszkodowań!

(Joachim Brudzinski, Jacek Czaputowicz. FOT.Krystian Maj/FORUM)

Na dobrych relacjach z Polską powinno zależeć politykom izraelskim. Polska nie będzie bezczynnie przyjmować kolejnych, nieprawdziwych słów izraelskich polityków – mówił we wtorek na antenie Polskiego Radia Joachim Brudziński, szef MSWiA.

 

Niektórzy politycy w Izraelu liczą, że premier RP przestraszy się zarzutu antysemityzmu. Naiwną jest wiara, że Polska wypłaci odszkodowania za zbrodnie hitlerowskie. Dopóki rządzi PiS, ani jedna złotówka nie popłynie – podkreślił polityk PiS.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Brudziński przypomniał, że w czasie II wojny światowej państwa Izrael nie było na mapie. – Państwa Izrael nie było wtedy na mapie. A powstał także dzięki temu, że żołnierze gen. Władysława Andersa zostawali w Palestynie – zaznaczył.

 

Szef MSWiA odniósł się także do oświadczenia wydanego przez tzw. Konferencję Ambasadorów RP, której przedstawiciele postanowili odnieść się do sprawy ataku na ambasadora Marka Magierowskiego w Izraelu. „Fakt, że incydent w Tel Awiwie został upubliczniony i skomentowany przez najwyższe osobistości w państwie świadczy, że rządzące środowiska polityczne postanowiły zagrać kartą żydowską w przededniu wyborów”, napisali dyplomaci.

 

„Podjęto decyzję o podniesieniu incydentu do rangi konfliktu z państwem, które jeszcze niedawno uznawane było za przyjazne, sojusznicze, a nawet strategiczne dla interesów Polski. Kiedy głos zabierają głowa państwa i szef rządu, wydarzenie przybiera rozmiary konfliktu międzypaństwowego. W tym cynicznym rozumowaniu polska racja stanu nie ma znaczenia. Bezcenne jest utrzymanie władzy”, podkreślono w oświadczeniu Konferencji Ambasadorów RP.

 

Wystąpienie byłych ambasadorów jest kuriozalne i niespotykane w dyplomacji. Atakują oni rząd, premiera za to, że ujmuje się za polskim ambasadorem zaatakowanym przez bandytę w Tel-Awiwie – komentował Brudziński.

 

Takich ambasadorów mieliśmy. Przyjmowali postawę śp. Władysława Bartoszewskiego – łasili się do wielkich tego świata, zachowywali się tak, jakby reprezentowali brzydką pannę bez posagu, a nie dumne, europejskie państwo – Polskę. (…) Przez ostatnie lata był prowadzona „dyplomacja lokajów”. Ale to dzięki Bogu przechodzi już do historii – zakończył minister.

 

Źródło: Polskie Radio

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 490 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram