„Po poważnej i długotrwałej chorobie” zmarł Igor Korobow (63 l.), szef rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Informację przekazało Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej. Jak podają media, stan zdrowia Korobowa miał się załamać po ujawnieniu informacji dotyczących operacji otrucia Siergieja Skripala.
Korbow stał na czele GRU od 2016 roku. Zastąpił wówczas Igora Sierguna, który także miał problemy zdrowotne. Siergun – wedle oficjalnej wersji – zmarł na terenie Rosji na skutek zawału serca. Media spekulują jednak, że były szef wywiadu zmarł w Libanie, a nawet że został zamordowany w Bejrucie podczas „ściśle tajnej misji”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jego następca, Igor Korobow musiał borykać się z problemami wokół GRU. Agencja w 2016 roku została oskarżona o wpłynięcie na wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Wiosną 2018 roku wybuchła afera wokół otrucia byłego agenta GRU Siergieja Skripala i jego córki Julii. O atak oskarżona została Rosja, a śledczy portal Bellingcat twierdził, że zamachowcami byli wysoko postawieni szpiedzy GRU.
Rosyjski portal „Meduza” pisząc o śmierci Korobowa wskazuje, że jego problemy ze zdrowiem zaczęły się właśnie po tym jak do mediów wyciekły szczegóły sprawy Skiprala. W tym czasie GRU próbowało zhakować serwery Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej w Holandii, która badała zamach na Skipralów oraz ataki chemiczne w Syrii.
Sprawy te – według mediów – miały przesądzić o podjęciu decyzji o zwolnieniu Korbowa, którego miał zastąpić wiceszef GRU, Siergiej Gizunow. Domniemaną zmianę uprzedziła śmierć Korbowa.
Źródło: rmf24.pl
MA