W czasie pandemii koronawirusa sytuacja Pakistańczyków, którzy nie wyznają islamu, pogarsza się z dnia na dzień. Postawa muzułmańskiej większości w tym kraju jest, najdelikatniej mówiąc, skandaliczna.
Islamiści wykorzystują tragiczną sytuację wielu rodzin chrześcijańskich. Aby te dołączyły do programu pomocy żywnościowo-medycznej, muszą przejść na islam! Obowiązuje zatem zasada: konwersja na islam i korzystanie z programów pomocowych albo bycie „niewiernym” w biedzie, chorobie, niepewności i poczuciu odrzucenia.
Wesprzyj nas już teraz!
Szczególnie haniebna jest praktyka „przymusowej konwersji na islam” hinduskich i chrześcijańskich dziewcząt poprzez przymusowe małżeństwa z muzułmanami.
Anjum James Paul, pakistański katolik, prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Mniejszości Pakistańskich w Lahore zaapelował kilka dni temu. „Prosimy wszystkich muzułmańskich duchownych, aby unikali tej haniebnej formy przemocy duchowej i prozelityzmu. Wierzymy, że zrozumieją, iż cierpią setki tysięcy Pakistańczyków, a ich codzienność staje się trudna do wyobrażenia”. Zwrócił też uwagę, że dziś pomoc dla Pakistanu płynie ze strony wielu krajów nie muzułmańskich.
Podczas gdy muzułmańska większość zapomina o swoich rodakach-chrześcijanach, w wielu miastach Pakistanu organizowane są punkty wsparcia nie tylko dla katolików, ale także dla potrzebujących muzułmanów. Przykładem może być katedra w Karaczi. Powstał tam specjalny punkt, w którym codziennie wydawane są paczki z żywnością. Trafiają one do najuboższych rodzin, ludzi, którzy byli zatrudnieni na czarno lub pracowali na dniówkę i teraz, w związku z przedłużającymi się obostrzeniami, pozostali bez środków do życia. Pomoc trafia do wyznawców wszystkich religii
Źródło: agensir.it, KAI
ChS