24 kwietnia 2012

Wesołe jest życie na dotacjach z UE

(fot. Richardprins/commons/creative )

Unia Europejska zabrała się za rozliczanie nierealizowanych lub przedłużających się projektów. Dotknie to głównie budowy administracji elektronicznej w Polsce. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, czyli główny dysponent środków pochodzących z UE w Polsce, wstrzymało rozliczanie projektów związanych z e-administracją, ponieważ obawia się, że Bruksela nie przedłuży ich certyfikowania.


Z 29 projektów e-administracji zagrożonych jest 7, z czego 5 realizowanych przez Centrum Projektów Informatycznych. Byłemu szefowi tej instytucji, Andrzejowi M. zostały postawione zarzuty o korupcję.  Jakby tego było mało, Urząd Zamówień Publicznych jest podejrzewany o zmowę cenową przy przetargu na budowę platformy P1 w służbie zdrowia. Z tego powodu została cofnięta dotacja na ten cel.

Wesprzyj nas już teraz!

 

ONZ sporządził raport, z którego wynika, że Polska jest na dalekim, bo 47. miejscu, jeśli chodzi o administrację elektroniczną. Wyprzedza nas nawet Kazachstan. Eksperci podkreślają, że to wstyd dla nas jako kraju, który ma ministra cyfryzacji. Powiedziałbym, że właśnie dlatego, że mamy ministra cyfryzacji, pojawiają się niejasności przy przetargach na e-administrację. Gdy tworzone są stanowiska rządowe do koordynacji nowych projektów, dziwnie się składa, że wychodzą potem na światło dzienne nieprawidłowości przy przetargach, coś kosztowało więcej, niż powinno albo ktoś był z kimś w podejrzanych kontaktach … . A gdy w grę wchodzą milionowe dotacje, z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że jest w tym jakiś szwindel.

 

Z powodu nieefektywnie realizowanych (celowo?) przez Centrum Projektów Informatycznych projektów mamy stracić około miliarda złotych dotacji. Wspomniane niejasności wokół budowy platformy P1 pozbawią nas kolejnych 575 milionów złotych. Cieszyłbym się, gdyby Unia odebrała nam wszystkie dotacje, wykorzystywane obecnie przez tych, którzy potrafią najlepiej wypełnić wniosek o ich przyznanie. Jest to wysoce demoralizujące, ponieważ nie uczy przedsiębiorczości, a kombinowania. Napędza to wydatki w sposób sztuczny, niekoniecznie taki, którego faktycznie potrzebuje rynek.

 

Tomasz Tokarski

Źródło: www.bankier.pl

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 283 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram