10 grudnia siostry benedyktynki w Santo Domingo de los Colorados otworzyły pierwsze w Ekwadorze „Okno Życia”. W tamtejszej kulturze będzie się ono nazywało „Kołyska Życia” (Cuna de la Vida).
W Ekwadorze dość często zdarzają się porzucenia noworodków i niemowląt, zwłaszcza przez ubogie, młode matki. Niektórym dzieciom udaje się przeżyć, większość jednak umiera w męczarniach. Zdarzają się bulwersujące przypadki, jak ten z 2 września, kiedy to matka włożyła trzydniową córeczkę do pudełka i położyła na ruchliwej ulicy. Ktoś przez przypadek tam zajrzał i zobaczył dziecko. Policjanci bali się je dotknąć, bo sądzili, że już nie żyje. Pomoc jednak nadeszła w porę i dziecko ocalało. Dziewczyna trafiła do sierocińca, który prowadzą siostry benedyktynki.
Wesprzyj nas już teraz!
Właśnie to wstrząsające wydarzenie stanowiło ostateczny dowód na otwarcie pierwszej w Ekwadorze „Kołyski dla Życia” wzorowanej na polskich „Oknach Życia”. Inicjatywę poparły władze miasta i Ministerstwo Zdrowia, a w uroczystym otwarciu miejsca ratunku dla niechcianych dzieci wzięli udział lokalni politycy oraz hierarchowie Kościoła Katolickiego.
KAI
TK