W czwartek przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu ruszy proces przeciwko państwu polskiemu, w którym syn mjr. Józefa „Ognia” Kurasia będzie domagał się miliona zł zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone jego rodzinie „przez system totalitarny”. Jak podaje rmf24.pl „pozwem zbulwersowani są m.in. Słowacy, dla których „Ogień” był zbrodniarzem”.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu – sędzia Bogdan Kijak, poinformował, że pozew został złożony przez Zbigniewa Kurasia, syna „Ognia” na mocy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
W ocenie mec. Anny Bufnal reprezentującej Zbigniewa Kurasia, złożony pozew jest jak najbardziej uzasadniony, a ona sama wierzy w pozytywne rozpatrzenie go przez wymiar sprawiedliwości.
Zbigniew Kuraś w książce „Wilczęta 2. Rozmowy z dziećmi Żołnierzy Wyklętych” opowiadał, jak prześladowano jego matkę i jego samego za niezłomną postawę ojca wobec komunistów. „Od dzieciństwa mieszkam w środowisku, którego część jest mi nadal nieprzyjazna” – mówił. „Dla jednych mój ojciec jest bohaterem, dla innych bandytą” – dodał.
„Kiedyś jeden ubek wziął mnie za rękę i zaprowadził do sklepu. Była tam długa kolejka. On krzyknął na cały głos: Tu, dla syna „Ognia”, czekoladę proszę. Stałem zdziwiony, a on mnie trzymał za rękę. Tę czekoladę dostałem, pobiegłem do domu i pomyślałem: No nie są przecież tacy źli. A wieczorem, jak popili, to zaczęli strzelać. U nas są drewniane sufity, więc kule leciały. Mama przykryła mnie pierzyną i jeszcze nakryła swoim ciałem, żeby mnie chronić” – relacjonował syn Józefa Kurasia.
Upamiętnieniu „Ognia” i nadchodzącej batalii w polskim sądzie ostro sprzeciwiają się Słowacy. Ich zdaniem mjr Józef Kuraś to „morderca niewinnych ludzi”, a odszkodowania należą się „jego ofiarom”. Sekretarz generalny Towarzystwa Słowaków w Polsce dr Ludomir Molitoris powiedział, że pozew złożony przez Zbigniewa Kurasia jest „głęboko niemoralny”.
Źródło: rmf24.pl, PCh24.pl
TK