Niemiecki minister do spraw europejskich Michael Roth powiedział w europarlamencie, że procedury przewidziane w artykule 7 będą wobec Węgier i Polski kontynuowane. „Mam nadzieję, że tym razem nie zabraknie Komisji Europejskiej odwagi” – skomentowała te doniesienia reprezentująca Polskę i Polaków skrajnie lewicowa europoseł Sylwia Spurek.
Do swojego wpisu na Twitterze deputowana dołączyła materiał TVN24 pt. „Procedury artykułu 7. przeciw Polsce i Węgrom będą kontynuowane”.
Kibicowanie Komisji Europejskiej w ewentualnym karaniu Polski i Węgier to jednak nie wszystko, gdyż europoseł Spurek wprost wyznała, że nadzieje na pomyślne dla postępowców rozwiązanie sprawy łączy z Niemcami i ich prezydencją w UE.
Wesprzyj nas już teraz!
Cała nadzieja w prezydencji niemieckiej. Mam nadzieję, że tym razem nie zabraknie Komisji Europejskiej odwagi, art. 7 zacznie w końcu działać, zobaczymy sankcje, a praworządność i prawa człowieka będą chronione.https://t.co/BQNt712uk6
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) September 1, 2020
„Cała nadzieja w prezydencji niemieckiej. Mam nadzieję, że tym razem nie zabraknie Komisji Europejskiej odwagi, art. 7 zacznie w końcu działać, zobaczymy sankcje, a praworządność i prawa człowieka będą chronione” – napisała europoseł reprezentująca Polskę i Polaków o sankcjach, jakie mogą dotknąć Polski i Polaków.
Źródło: Twitter / doRzeczy.pl
MWł