21 grudnia 2020

Sylwia Spurek świętuje „dzień ryby”. Ubolewa, że połowy liczymy w tonach, a nie sztukach

(Sylwia Spurek. Fot.M.Włodarczyk/Forum)

Stare powiedzenie głosi, że dzieci i ryby głosu nie mają. Lewicowa europoseł rodem z Polski głosem dzieci – szczególnie tych nienarodzonych – oczywiście być nie chce, za to bardzo chętnie „udziela” go zwierzętom.

 

„W ciągu roku ludzie odławiają i zabijają od 970 miliardów do nawet 2.74 biliona ryb. Nie możemy niestety tego dokładnie policzyć, bo ludzie połowy liczą w tonach…” – napisała w niedzielę na Twitterze deputowana dumnie reprezentująca nas wszystkich w Parlamencie Europejskim.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Dzisiaj jest #dzieńryby. Nadal musimy przypominać, że to zwierzęta, tak jak ludzie, i mają swoje prawa… #GoVegan” – dodała Sylwia Spurek.

 

 

Niestety wielu internautów i komentatorów nie podziela opinii europoseł Spurek i w komentarzach do Twitterowego wpisu prześcigają się w wymienianiu, jakie ryby zjedzą w tym roku. Inni wprost drwią z deputowanej stojącej w awangardzie postępu.

 

 

 

 

 

Źródło: Twitter / niezalezna.pl

MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(22)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram