17 stycznia 2014

Święty inkwizytor, papież

Inkwizytor, „religijny fanatyk” zwalczający reformację, Turków i zabytki starożytności – tak „życzliwi” Kościołowi autorzy próbowali odmalowywać portret wielkiego Piusa V. Światło nadprzyrodzonej wiary pozwoliło mu kierować łodzią Kościoła pewną ręką, co w szczególności przeszkadza krytykom propagującym dziś czarną legendę świętego papieża.


Michele Ghislieri urodził się 17 stycznia 1504 roku w Bosco na północy Italii. Pochodził z ubogiej rodziny, podobnie jak wielu innych wybitnych teologów, duszpasterzy, papieży i książąt Kościoła. W wieku 14 lat wstąpił do zakonu dominikanów, w 1528 roku – mając 24 lata – przyjął święcenia kapłańskie. Pełnił funkcje wykładowcy w jednym z konwentów, później przeora w Vigevano, Soncino i Albie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W 1542 roku rozpoczął pracę dla trybunału inkwizycji w Pawii, 8 lat później został mianowany inkwizytorem diecezji Como na północy Włoszech, gdzie skutecznie zwalczał błędy zagrażające zbawieniu dusz. Wzrastając w cieniu herezji, która zdobywała sobie coraz to silniejsze pozycje tak w Niemczech, jak i w Italii, o. Ghislieri poświęcał szczególne wysiłki zachowaniu autentycznego depozytu wiary. Sukcesy w tym zakresie przyniosły późniejszemu papieżowi kolejne zadania, tym razem powierzane już przez Wielkiego Inkwizytora Rzymskiej Inkwizycji – kard. Giovanniego Pietro Carafę, późniejszego Pawła IV. To właśnie Michele Ghislieri OP przesłuchiwał i skazał jednego z liderów reformacji we Włoszech, benedyktyna Giorgio Rioliego, straconego w 1551 roku za herezję. W tym samym roku o. Ghislieri został komisarzem generalnym Rzymskiej Inkwizycji.

 

Niedługo po objęciu Stolicy Piotrowej przez kardynała Carafę – który przyjął imię Pawła IV – o. Ghislieri otrzymał nominację biskupią. Sakrę przyjął 14 września 1556 roku, później służąc dobru dusz i obronie wiary w diecezjach Nepi i Sutri, a następnie w Mondovii. W marcu 1557 został kreowany kardynałem, w grudniu kolejnego roku został także najwyższym inkwizytorem, następnie sekretarzem Świętego Oficjum.

 

Kardynałowie zebrani na konklawe po śmierci Piusa IV dzięki zaangażowaniu św. Karola Boromeusza wskazali właśnie na kard. Ghislieriego. Wybór został dokonany po blisko 15 głosowaniach, w których regularnie pojawiało się nazwisko przyszłego papieża. Tiara spoczęła na skroniach Piusa V 17 stycznia 1566 roku – dokładnie w dniu jego urodzin. Od rozpoczęcia tego wielkiego pontyfikatu mija dziś więc 448 lat.

 

Upowszechniając ortodoksyjną teologią Pius V wskazał na Akwinatę, ogłaszając go doktorem Kościoła i nakazując publikację wszystkich jego dzieł. Papież, przywiązany do obrony wiary nieskażonej błędami epoki, nie zawahał się przed wystąpieniem przeciwko grupie francuskich hierarchów ulegającej hugenotyzmowi. Potępił tezy Michała de Bay, chcącego podkopać gmach scholastycznej teologii. Staraniem papieża wydano pierwszy powszechny katechizm, a także poprawione i ujednolicone (a nie „zreformowane”!) księgi liturgiczne. Księgi, których teksty w sposób precyzyjny wskazywały na właściwy sens chrześcijańskiej liturgii, wbrew liturgicznym „reformatorom” usuwającym wskazania na Ofiarę Mszy świętej, obcowanie świętych, sakramentalne kapłaństwo, pokutę czy treści wskazujące na hierarchiczny charakter Kościoła. Na kartach bulli „Quo primum” przestrzegał przy tym, by duchowni nie „dopuszczali myśli o wprowadzaniu do odprawiania Mszy św. jakichkolwiek ceremonii lub recytowania jakichkolwiek innych modlitw, niż te zawarte w Mszale”.

 

Pius V zdecydowanie występował przeciwko próbom ograniczenia papieskiego autorytetu i władzy, nie zawahał się także ekskomunikować Elżbiety I, zwalniając jej poddanych z obowiązku posłuszeństwa. Zdecydowanie występował przeciwko zagrożeniu ze strony mahometan, zapowiadających zmiażdżenie katolickich państw basenu Morza Śródziemnego. Sojusz zawiązany z Hiszpanią, Maltą, Sabaudią, Wenecją i Genuą przyniósł zwycięstwo pod Lepanto, zażegnujące na pewien czas zagrożenie ze strony Turków.

 

Już jako kardynał sprzeciwiał się korupcji i nepotyzmowi, nie cofając się przed wystąpieniem przeciwko ówczesnemu biskupowi Rzymu. Ostro zwalczał rozluźnienie dyscypliny wśród duchowieństwa i nadużycia rzymskiej administracji. Według dzisiejszych krytyków, chciał uczynić z Rzymu „wielki klasztor”, a jego przykład porywał tak duchownych, jak i mieszkańców Wiecznego Miasta. Umarł w opinii świętości 1 maja 1572 roku. W stulecie narodzin dla Nieba został kanonizowany przez Klemensa X. Historia świętości, zwłaszcza w tym przypadku, okazuje się być „niepoprawna” politycznie.

Michał W. Bieleński

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie