Do kaplicy Klasztoru Brygidek w Bremie włamał się mężczyzna, który zmusił siostry zakonne do otwarcia tabernakulum, a następnie zniszczył hostie i skradł relikwie.
Łupem złodzieja, który wtargnął do klasztornej kaplicy w środku dnia, padły cenne relikwie św. Brygidy Szwedzkiej (1303-1373), założycielki zakonu i patronki Europy. Relikwie znajdowały się w małym, zapieczętowanym przez Stolicę Apostolską pudełku tuż pod ołtarzem. Skradziono także złote cyborium i małą, bogato zdobiona miskę z wodą.
Wesprzyj nas już teraz!
Świadkiem zuchwałego wtargnięcia i kradzieży była siostra Giovanna, która wraz z innymi zakonnicami z Polski, Włoch, Meksyku i Indii opiekuje się klasztorem.
Zakonnica przekazała policji dokładny rysopis mężczyzny, znacznie ułatwiając stróżom porządku szybkie zatrzymanie mężczyzny i być może odzyskanie tego, co skradł.
Tego samego dnia do innego incydentu doszło w kościele św. Maurycego w małej bawarskiej miejscowości Mantel. Nieznany sprawca podpalił zostawione na jednym z kościelnych krzeseł rękawiczki, od których zajęły się drewniane, kościelne ławy. Pożar szybko zaczął się rozprzestrzeniać, na szczęście jednak będący w pobliżu parafianie ugasili ogień.
Źródło: „Weser Kurier” / oberpfalzecho.de
ChS