Sarah Sanders, rzecznik Białego Domu powiedziała w niedzielę, że Stany Zjednoczone zrobią wszystko, aby ich żołnierze zakończyli misję w Syrii i wrócili do domu „tak szybko jak to będzie możliwe”.
Oświadczenie Sanders to reakcja USA na działania prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który kilkukrotnie podkreślał w oficjalnych wypowiedziach, że udało mu się przekonać Donalda Trumpa do utrzymania w Syrii amerykańskiej armii. – Przekonałem go (Donalda Trumpa – red.), że konieczne jest pozostanie na miejscu – powiedział mediom Macron. Dodał, że udało mu się tego dokonać podczas rozmowy telefonicznej, jaką przeprowadził on z prezydentem USA przed sobotnimi atakami na Syrię.
Wesprzyj nas już teraz!
Rzecznik Białego Domu podkreśliła, że USA są „zdeterminowane, aby całkowicie zniszczyć ISIS”. Nie zmienia to jednak faktu, że Donald Trump nie zmienił swojej decyzji w sprawie przyszłości” amerykańskich wojsk w Syrii i nadal chce, aby żołnierze US Army wrócili do domu „tak szybko jak to możliwe”.
„Spodziewamy się, że nasi regionalni sojusznicy i partnerzy wezmą na siebie większą odpowiedzialność militarną i finansową za zabezpieczenie regionu” – oświadczyła w niedzielę Sanders..
Źródło: interia.pl, CNN
TK