Przeciwnicy „tęczowej” propagandy umieścili w centrum Świdnika banery pokazujące dwóch homoseksualistów niemal nago maszerujących w paryskim „marszu równości”. Pod fotografią umieszczono wymowne pytanie: Czy to jest miłość? W nocy z soboty na niedzielę nieznani sprawcy ukradli baner.
Sprawa ze Świdnika rozpoczęła się, kiedy w pierwszej połowie kwietnia miejscy radni uchwalili deklaracje „Samorząd wolny od ideologii LGBT”. W odpowiedzi na to homoaktywiści wystawili w centrum miasta bilbord przedstawiający tęczową flagę, a na niej napis „Miłości to miłość”.
Wesprzyj nas już teraz!
W reakcji na akcję homoseksualnego agitpropu niedaleko „tęczowego” bilbordu zwieszono – po uzyskaniu odpowiednich pozwoleń – trzy banery ukazujące dwóch homoseksualistów niosących tęczową flagę i maszerujących prawie nago w paryskim homoseksualnym marszu oraz podpis: Czy to jest miłość?
Lokalne władze samorządowe pozytywnie oceniały społeczne działanie. – Bardzo dziękuję mieszkańcom Świdnika, którzy tę inicjatywę zrealizowali. Jestem im za to bardzo wdzięczny – mówi cytowany przez dziennikwschodni.pl Radosław Brzózka, członek Zarządu Powiatu Świdnickiego.
– Banery ustawione w centrum Świdnika były odpowiedzią na kampanię propagandową środowiska LGBT, na „tęczowy” baner z napisem „miłość to miłość”, który się pojawił w Świdniku. Ich celem było jednoznaczne ukazanie, co tak naprawdę kryje się pod „pięknymi hasłami” promowanymi przez środowiska LGBT. Pod tymi „pięknymi hasłami” kryje się bardzo wulgarna rzeczywistość. Takie banery zostały postawione w Świdniku, co spowodowało dosyć histeryczną reakcje niektórych mediów i środowisk związanych z LGBT. Pojawiały się również różnego rodzaju komentarze, także bardzo ostre, atakujące tych, którzy tą akcję przeprowadzili – mówi w rozmowie z PCh24 Andrzej Mańka, przewodniczący Rady Powiatu Świdnickiego.
Banery przeciwników homopropagandy wisiały w Świdniku zaledwie kilka dni. W nocy z soboty na niedzielę legalnie zawieszone bilbordy ukazujące prawdziwe oblicze homopropagandy zostały zerwane i skradzione. Sprawa została zgłoszona do Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
– Okazało się, że w nocy z soboty na niedzielę dwa z trzech banerów zostały skradzione. Możemy to stwierdzić z całą pewnością, ponieważ – na szczęście – zachował się monitoring. Jest nagranie, na którym widać dwóch mężczyzn niszczących banery i uciekających z nimi. Sprawa została zgłoszona na policję. Chcielibyśmy ujawnić sprawców – relacjonuje wydarzenia Andrzej Mańka. – Dla środowisk, które wspierają akcję sprzeciwiania się ideologii LGBT, jest to potwierdzenie słuszności działań. Akcja banerowa była trafiona w punkt, ponieważ zdeterminowała środowiska, które nie były w stanie merytorycznie na jej treść odpowiedzieć, do zniszczenia tych banerów – dodaje.
Po przyjęciu przez radnych Warszawy tzw. „deklaracji LGBT+”, która daje możliwość wprowadzania do szkół stolicy edukacji seksualnej opartej na „standardach WHO (promowanie homoseksualizmu i gender), wiele samorządów w Polsce zdecydowanie sprzeciwiło się niebezpiecznej homopropagandzie. Stanowiska, uchwały i deklaracje sprzeciwiające się „tęczowej” ofensywie, przyjmuje coraz więcej samorządów. Wśród nich są m.in. radni Powiatu Świdnickiego, Powiatu Białostockiego, Sejmiku Województwa Lubelskiego, czy Kalwarii Zebrzydowskiej i Sejmiku Województwa Małopolskiego.
Adam Białous/MWł
Źródło: dziennikwschodni.pl / wpolityce.pl / PCh24.pl