23 kwietnia 2020

Bośnia i Hercegowina: muzułmańscy imigranci sposobem na osłabienie wpływu Serbów

(źródło: pixabay.com)

Do zamieszkanej przez bośniackich Serbów wioski Lipa władze federacyjne przenoszą nielegalnych islamskich imigrantów. Akcja rozpoczęła się podczas świąt prawosławnej Wielkanocy, mimo wcześniejszych protestów społeczności serbskiej.

 

Problem warunków, jakie panowały w obozach dla nielegalnych imigrantów w Bośni i Hercegowinie, czekał na rozwiązanie kilka lat. Szczególnie trudna sytuacja panowała wśród przybyszów z Azji i Afryki, żyjących w mieście Bihać, w północno – zachodniej części Bośni i Hercegowiny. Obóz, który miał być tymczasowym miejscem ich pobytu przed dalszą podróżą okazał się przystankiem na dłuższy czas. Stało się tak, gdy Chorwacja skutecznie zablokowała „bałkański szlak”, jakim imigranci próbowali dostać się do krajów Europy Zachodniej. Dramatyczne warunki panujące w obozie niepokoiły zarówno władze Federacji Bośni i Hercegowiny (jednej z dwóch części składowych państwa Bośnia i Hercegowina), jak i władze państwowe w Sarajewie oraz organizacje międzynarodowe.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Z braku działań mających na celu zawrócenie imigrantów do krajów ich pochodzenia, decydenci bośniaccy zmuszeni zostali do rozwiązania problemu poziomu życia imigrantów i przygotowania dla nich lepszych warunków zamieszkania. Wszystko wskazuje jednak na to, że przy okazji decyzji, która ma podstawy i uzasadnienie humanitarne, władze Federacji Bośni i Hercegowiny będą chciały rozegrać także zadawnione konflikty narodowe, nieco tylko wygaszone od czasów wojny domowej w latach 1991 – 1995.

 

Federacja Bośni i Hercegowiny (będąca obok Republiki Serbskiej składową państwa federacyjnego, jakim jest Bośnia i Hercegowina), jest bowiem rządzona przez muzułmańskich Bośniaków oraz Chorwatów. W tej części państwa Bośniacy i Chorwaci stanowią ok. 95 proc. społeczeństwa. Mniejszość serbska to tylko ok. 4,5 proc. obywateli, zamieszkujących niektóre miejscowości w większych skupiskach. Jedną z takich miejscowości jest wioska Lipa, położona w okolicy Bihaća, będącego stolicą kantonu uńsko-sańskiego.

 

Przeciwko planom bośniacko – chorwackim przesiedlenia islamskich imigrantów do wioski Lipa protestowali mieszkający tam Serbowie , uważając, że bardziej celowe będzie podjęcie akcji repatriacji nielegalnych imigrantów do państw, z których oni przybyli… tym bardziej, że wiele z tych państw jest bogatszych niż goszcząca ich obecnie Bośnia i Hercegowina.

Tymczasem władze Federacji Bośni i Hercegowiny zdecydowały, by – korzystając z prawosławnych świąt Wielkanocy – rozpocząć akcję przesiedlania imigrantów z Bihaća do serbskiej wsi Lipa.

 

Serbowie negatywnie odebrali nie tylko czas przenosin muzułmanów, ale także lokalizację centrum dla imigrantów 100 metrów od cerkwi Wniebowstąpienia Pańskiego. Frustrację Serbów pogłębia fakt, że warunki jakie zostały zapewnione muzułmanom w Lipie są nie tylko lepsze od tych, jakie mieli oni po powrocie do domów po zakończeniu wojny domowej w Bośni i Hercegowinie w 25 lat temu, ale także lepsze od tych, jakie im zapewnia obecnie ich państwo. W nowym miejscu przebywania nielegalni imigranci z Azji i Afryki mają bowiem nie tylko wodę i prąd – do których nie zawsze mają dostęp Serbowie mieszkający w bośniackich wioskach – ale nawet Internet.

 

Źródła: EurAsiaDaily, DW.com

Jan Bereza

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 063 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram