17 października 2018

Świat arabski w gotowości. Celem ochrona Arabii Saudyjskiej przed sankcjami

(fot. REUTERS/Murad Sezer/File Photo)

Państwa arabskie jak nigdy dotąd zdecydowanie stanęły po stronie Arabii Saudyjskiej, której grożą sankcje za łamanie „praw człowieka.” Saudowie są pod ogromną presją międzynarodową w związku ze zniknięciem i zabójstwem dziennikarza Jamala Khashoggi.

Do Arabii Saudyjskiej – jednego z dwóch głównych sojuszników amerykańskich na Bliskim Wschodzie – udał się Sekretarz Stanu Mike Pompeo. Spotkał się on z królem Salmanem, rozmawiając na temat zniknięcia Khashoggi.

Trump powiedział, że też rozmawiał z królem, który zaprzeczył jednak jakiejkolwiek wiedzy o tym, co stało się z dziennikarzem.

Wesprzyj nas już teraz!

Właśnie rozmawiałem z królem Arabii Saudyjskiej, który zaprzecza jakiejkolwiek wiedzy o tym, co miało miejsce w odniesieniu do, jak powiedział, obywatela Arabii Saudyjskiej. Zapytałem, a on stanowczo zaprzeczył. Poprosiłem Sekretarza Stanu Mike’a Pompeo, aby natychmiast wsiadł do samolotu i udał się do Arabii Saudyjskiej – a w razie potrzeby także do innych miejsc. Trump dodał, że „w razie potrzeby” szef amerykańskiej dyplomacji pojedzie też do Turcji, gdzie po raz ostatni widziano zaginionego dziennikarza, wchodzącego do saudyjskiego konsulatu. Nagrania z monitoringu upublicznili Turcy, sugerując jednocześnie, że Saudyjczyka zamordowała specjalna15-osobowa grupa saudyjskich służb, która przyleciała do Stambułu dwoma prywatnymi samolotami.

Król powiedział mi, że Turcja i Arabia Saudyjska ściśle współpracują ze sobą, aby dojść do sedna tego, co się wydarzyło – zapewniał Trump, sugerując, że nikt nie wie, co się tak naprawdę wydarzyło.
Amerykański lider dał też do zrozumienia, że Saudowie zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Cały świat o tym mówi.

Zniknięcie dziennikarza, dysydenta, który pracował dla amerykańskiego dziennika „Washington Post,” spotkało się z międzynarodowym potępieniem. Sam Trump w sobotę zagroził wprowadzeniem sankcji wobec sojusznika, jeśli się okaże, że Saudyjczycy mieli coś wspólnego z jego śmiercią. Wielka Brytania, Francja i Niemcy również oświadczyły w niedzielę, że domagają się „wiarygodnego dochodzenia”.

W odpowiedzi na presję, wiele krajów arabskich udzieliło wsparcia Arabii Saudyjskiej. Oman, Bahrajn, Jordania, Liban, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Egipt wydały oświadczenia mówiące, że wyrażają solidarność z Arabią Saudyjską. Autonomia Palestyńska również wsparła królestwo.
Turki Aldakhil, dyrektor generalny saudyjskiego kanału informacyjnego Al-Arabiya, ostrzegł, że jeśli USA nałoży sankcje na Rijad, „to zadźga własną gospodarkę na śmierć”, ponieważ cena ropy poszybuje do 200 dolarów za baryłkę. Dodatkowo ostrzegał, że zezwolą Rosjanom na otwarcie bazy wojskowej w mieście Tabuk i odda Bliski Wschód w ramiona Iranu.

„Jeśli sankcje amerykańskie nałożone zostaną na Arabię ​​Saudyjską, staniemy w obliczu katastrofy gospodarczej, która wstrząśnie całym światem” – dodał.
Aldakhil tłumaczył się potem z ostrego tonu na Twitterze, twierdząc, że to była jego osobista opinia, a nie oficjalne stanowisko rządu Arabii Saudyjskiej.

Faisal bin Farhan, starszy doradca w ambasadzie Arabii Saudyjskiej w Waszyngtonie zapewnił, że opinia dziennikarza „nie odzwierciedla myślenia przywódców saudyjskich,” jednak zasugerował, by Amerykanie powstrzymali się od przedwczesnego wyciągania wniosków w sprawie zaginięcia dziennikarza.

Saudyjskie ostrzeżenia pojawiły się po tym, jak obroty na giełdzie w tym kraju spadły w niedzielę o 7 proc., w wyniku obaw o sankcje. Straty zniweczyły wszystkie zyski na rynku z 2018 r., chociaż nadal są o 8 proc. wyższe niż przed rokiem.

We wspólnym oświadczeniu w niedzielę ministrowie spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec stwierdzili, że ich kraje „podzielają poważny niepokój wyrażany przez innych, w tym HRVP [Federicę] Mogherini i UNSG [Antonio] Guterresa, i traktują to wydarzenie z największą powagą. Musi istnieć wiarygodne dochodzenie w celu ustalenia prawdy o tym, co się wydarzyło i – w razie potrzeby – zidentyfikować osoby odpowiedzialne za zniknięcie Jamala Khashoggi, i upewnić się, że są one uważane za odpowiedzialne” – czytamy w oświadczeniu.

„Zachęcamy do wspólnych wysiłków saudyjsko-tureckich w tym zakresie i oczekujemy od rządu saudyjskiego udzielenia kompletnej i szczegółowej odpowiedzi: Przekazaliśmy to przesłanie bezpośrednio władzom saudyjskim” – dodano.

Osobno brytyjski minister spraw zagranicznych Jeremy Hunt w niedzielę wezwał Arabię ​​Saudyjską, by wyjaśniła, co stało się z Khashoggi w konsulacie, mówiąc: „jeśli nie mają nic do ukrycia, to będą i powinni współpracować”. „Jeśli, jak to mówią, to straszne morderstwo się nie stało, to gdzie jest Jamal Khashoggi?” – dopytywał.

W rezultacie dyplomatycznego kryzysu po zniknięciu Khashoggi, międzynarodowe firmy wycofały się z głośnego szczytu inwestycyjnego, który ma się odbyć w tym miesiącu w Rijadzie. W wydarzeniu na pewno nie weźmie udziału szef JP Morgan Chase, Jamie Dimon.

Sekretarz Stanu Mike Pompeo w sobotę odmówił potwierdzenia, czy Sekretarz Skarbu USA Steven Mnuchin nadal będzie uczestniczył w konferencji Future Investment Initiatives, której gospodarzem jest saudyjski książę.

Kongresmeni amerykańscy ostrzegają, że jeśli Trump czegoś nie zrobi w tej sprawie, wówczas, oni się tym zajmą.
Tureckie władze uważają, że 15 Saudyjczyków, którzy przybyli do Stambułu 2 października, było powiązanych ze zniknięciem Khashoggi i możliwym zabójstwem. Przynajmniej część z nich miała mieć związki z urzędnikami wysokiego szczebla w saudyjskim rządzie. Turcja twierdzi nawet, że dziennikarz został zamordowany i poćwiartowany w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Turcji.
Kraje w całej Zatoce i na Bliskim Wschodzie wraz z Ligą Arabską połączyły siły, by wesprzeć rząd saudyjski.

Liga Arabska stwierdziła, że ​​nie akceptuje jakiegokolwiek nałożenia sankcji na królestwo, mówiąc: „jest całkowicie nie do przyjęcia w ramach stosunków między krajami, aby zagrozić sankcjami gospodarczymi, wykorzystując je jako instrument służący do osiągnięciu celów politycznych lub jednostronnych”.

Szejk Abdullah bin Zayed, minister spraw zagranicznych i współpracy zagranicznej ZEA potwierdził głębokie uznanie swojego kraju dla przywódców saudyjskich i pochwalił kraj jako główną siłę, zapewniającą bezpieczeństwo i stabilność w regionie. Podkreślił, że chociaż istnieje potrzeba wyjaśnienia informacji związanych ze sprawą Khashoggi, podżeganie polityczne i wezwanie do wprowadzenia sankcji wobec królestwa jest niedopuszczalne.

Król Salman odebrał telefon od króla Bahrajnu Hamada bin Al-Khalifa, który obiecał wsparcie. Bahrajn wcześniej wyraził wdzięczność za ważną rolę Arabii Saudyjskiej, która „jest uważana za podstawę bezpieczeństwa i stabilności w świecie arabskim i islamskim w ogóle”.
Rzecznik egipskiego ministerstwa spraw zagranicznych ostrzegł przed próbą politycznego wykorzystania tej kwestii przeciwko Arabii Saudyjskiej i „arbitralnymi oskarżeniami.” Potwierdził poparcie dla królestwa.

Libański premier Saad Hariri zauważył, że: „Pozycja zajmowana przez królestwo Arabii Saudyjskiej w społeczeństwach arabskich i międzynarodowych stawia ją w szeregach krajów centralnych, którym powierzono stabilność w regionie i wsparcie kwestii arabskich.”

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Omanu podkreśliło, że sułtanat „wspiera królestwo w jego wysiłkach wyjaśnienia prawdy i weryfikacji przed jakimkolwiek pośpiesznym, uprzednim sądem”.
Rząd w Jordanii zaznaczył, że Rijad odgrywa centralną rolę w umacnianiu bezpieczeństwa, stabilności i pokoju oraz w umacnianiu współpracy gospodarczej, zarówno w wymiarze regionalnym, jak i globalnym. Zapewniono Arabię, że Jordania stanie po jej stronie w obliczu jakichkolwiek ukierunkowanych plotek i bezpodstawnych kampanii.

Prezydent Palestyny ​​Mahmud Abbas w niedzielę wyraził uznanie dla zdecydowanego stanowiska królestwa, „które zawsze stoi ramię w ramię z Palestyną i prawami jej narodu”.
Abbas wyraził także absolutne zaufanie do królestwa pod przewodnictwem króla Salmana i księcia Mohammeda bin Salmana, podkreślając, że „Palestyna była i pozostanie z Arabią Saudyjską.”
Tymczasem jemeńskie władze wspierane przez Saudów stwierdziły, że królestwo jest „narażone na złośliwe i krzywdzące oskarżenia, ze względu na honorowe i uczciwe stanowisko w kwestiach związanych z narodami arabskimi i islamskimi oraz wiodącą rolą w stabilizacji regionalnej i międzynarodowej” – podaje jemeńska agencja prasowa Saba.

Organizacja Współpracy Islamskiej (OIC) pochwaliła inicjatywę turecko-saudyjską polegającą na stworzeniu wspólnej grupy roboczej i zgromadzeniu specjalistów z obu krajów w celu zbadania okoliczności zniknięcia Khashoggi’ego.
Światowa Liga Muzułmańska (MWL) również dodała swój głos do rosnącego chóru wsparcia dla Arabii Saudyjskiej w toczącym się dochodzeniu. W niedzielę szejk Dr. Mohammed bin Abdulkarim Al-Isa, sekretarz generalny organizacji, kategorycznie odrzucił wszelkie groźby przeciwko królestwu i w pełni poparł stanowisko rządu saudyjskiego.

Jmamal Khashoggi, to dziennikarz amerykańskiej wpływowej gazety „The Washington Post.” Miał się udać do konsulatu Arabii Saudyjskiej w Turcji, by dopełnić formalności w związku z planowanym ślubem tureckiej narzeczonej. Jego domniemane zabójstwo zbiega się w czasie z kłopotami gospodarki Arabii Saudyjskiej i planowanym pakietem reform, mającym być przedstawionym przez króla podczas forum ekonomicznego pod koniec tego miesiąca. Dodatkowo zbiega się w czasie z inicjatywami Ankary, by ograniczyć wpływy Saudów w Syrii i zmniejszyć presję amerykańską na gospodarkę turecką. Ankara poróżniła się z Rijadem w sprawie stosunku wobec polityki Kataru oraz Iranu.

Źródło: edition.cnn.com / cns.com / al.-monitor.com / bignewsnetwork.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram