29 października 2012

Ostatni rozmówca majora Arkadiusza Protasiuka – dowódcy tupolewa, który rozbił się na Siewiernym – chorąży Remigiusz Muś zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Technik pokładowy był jedynym świadkiem rozmowy między wieżą kontrolną Smoleńsk Północny a załogą Tu-154M.

 

Jego ciało o godzinie 22.30 znalazła żona w piwnicy rodzinnego domu, wisiało na żeglarskiej linie. Żona próbowała go reanimować. Jeszcze przed przeprowadzeniem sekcji zwłok policja wykluczyła udział osób trzecich. Ciało chorążego przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie. Jak informuje Dariusz Ślepokura, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, dziś rano zostanie podjęta decyzja o przeprowadzeniu sekcji zwłok. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Piasecznie. Śledczy zapewniają, że na ciele oprócz blizny po linie nie stwierdzono innych obrażeń.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Muś ujawnił, że kontroler z wieży wydał załodze tupolewa komendę zejścia na wysokość 50 metrów. Zeznał, że po lądowaniu na Siewiernym nasłuchiwał korespondencji innych statków powietrznych z wieżą. Według niego, kontroler z „Korsarza” (taki kryptonim miała wieża w Smoleńsku) wydał załodze Tu-154M dyspozycję zejścia do wysokości nie mniejszej niż 50 metrów.

 

Takie same komendy usłyszała wcześniej załoga Jaka-40 i Iła-76. Muś nasłuchiwał komunikacji między Tu-154 a kontrolerem, siedząc w kabinie jaka, już na lotnisku, słyszał te słowa w radiostacji pokładowej. W jego ocenie, polskie załogi wiedziały, że na lotnisku w Smoleńsku obowiązuje 100 m jako minimalna wysokość do podjęcia decyzji o lądowaniu, tzw. wysokość decyzji.

Źródło: „Nasz Dziennik”

luk

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram