Rząd południowohiszpańskiej Andaluzji zatwierdził przepisy dotyczące „równouprawnienia” (a więc tak naprawdę uprzywilejowania) subkultury LGBT oraz atakujące istnienie pojęć „mężczyzna” i „kobieta”. Lokalni biskupi wyrazili swój sprzeciw wobec prawa niezgodnego z tradycją, normalnością i rozumem.
Nowe prawo zagraża wolności myśli, ale też wolności sumienia, edukacji, a w końcu wolności religijnej – zauważają hierarchowie z południa Hiszpanii.
Wesprzyj nas już teraz!
Ich zdaniem prawo nie powinno narzucać określonych idei „moralnych” (w tym przypadku niemoralnych), a państwo działające w ten sposób promuje totalitaryzm.
Genderowa ustawa narzuca skrajnie zideologizowaną wizję człowieka. Żąda ponadto zlikwidowania pojęć „kobieta” i „mężczyzna”, a także oddziela ludzką tożsamość od uwarunkowań fizycznych – informuje serwis „Gościa Niedzielnego”.
Biskupi z południa Hiszpanii zachęcają wszystkich, szczególnie wierzących w Chrystusa, do aktywnej postawy wobec zagrożeń wynikających z rozprzestrzeniania się ideologii gender – zaprzeczającej ludzkiej naturze, a nawet zwykłemu „zdrowemu rozsądkowi”.
Źródło: gosc.pl
MWł
Bóg stworzył kobietę i mężczyznę. A kto stworzył gender?