25 sierpnia 2012

Św. Joanna Elżbieta Bichier de Ages

(Św. Joanna Elżbieta Bichier de Ages)

Córka dziedzica Ages Anthonego Bichier i Marii Augier de Moussac, której młodość przypadła na czasy wielkiej rewolucji we Francji, miała okazję cierpieć podwójnie, ale też zasłużyć się podwójnie – jako wierna córka ojczyzny, której tradycję chcieli zniszczyć barbarzyńcy spod znaku Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, a nade wszystko jako wierna córka Kościoła, prześladowanego w imię „ludzkich” wartości głoszonych przez rzezimieszków pokroju Woltera, a potem roznoszonych na bagnetach rewolucji.

           
W domu odebrała prawdziwą szkołę francuskiego wychowania, w przywiązaniu do monarchicznych i feudalnych wartości płynących z umiłowania Boskiego porządku świata. Edukację zdobyła w szkole przyklasztornej w Poitiers i już jako dziecko garnęła się do kontemplacji Bożych tajemnic. Wychowana w prostym oddaniu zasadom od wieków konstytuującym byt Europy, w roku 1789 musiała przeżyć ciężki szok, wzmocniony bólem po stracie ojca, zamordowanego przez rewolucjonistów.

Wdowa i sierota po panu Bichier de Ages trafiły na jakiś czas do więzienia, a po odzyskaniu wolności, pani Maria podjęła kurację z powodu nadwątlonego zdrowia, a młoda Joanna była zmuszona podjąć zabiegi, aby odzyskać zagrabiony rodzinny majątek. Udało jej się wygrać sądową batalię, jednak przeniosła się wraz z matką, aby uniknąć dalszych represji.

Wesprzyj nas już teraz!

W dobie, gdy w niektórych miejscowościach brakowało księży i wierni zmuszeni byli samą modlitwą prywatną oddawać cześć Panu Bogu, Święta organizowała spotkania modlitewne, podczas których czytano Pismo Święte i śpiewano psalmy. Przebywała też czas jakiś w zakonie karmelitańskim, coraz bardziej odrywając się od spraw ziemskiego żywota, a lgnąc całą duszą do życia odosobnionego.

W roku 1797 usłyszała o pewnym księdzu, który z narażeniem życia pełnił swą posługę, ciesząc się opinią świątobliwości. Był to święty Andrzej Hubert Fournet, do którego udała się po radę co do wyboru miejsca swego powołania – w tym samym roku bowiem uczyniła prywatny ślub poświęcenia się na zawsze Jezusowi i Maryi i zaczęła szukać odpowiedniej dla siebie rodziny zakonnej. Brała pod uwagę dwa zgromadzenia o ostrej regule – karmelitanek albo trapistek, jednak roztropny znawca dusz doradził jej, że nie powinna szukać jedynie zaspokojenia własnej potrzeby życia z Bogiem, ale przede wszystkim spełnić Jego wolę przez spożytkowanie talentów, jakimi ją wyposażył.

To właśnie ksiądz Fournet zachęcił Joannę Elżbietę Bichier do zaangażowania się w stworzenie nowej wspólnoty zakonnej – Sióstr Krzyża (Filles de la Croix), której charyzmatem miała być opieka nad chorymi i ubogimi oraz wychowanie dziewcząt, szczególnie wiejskich. W ten sposób Święta mogła spożytkować obrotność i wiedzę, jakie szły w parze z jej pochodzeniem i ukształtowaniem, a jednocześnie ofiarować całą swą pracę na chwałę Bożą i pożytek zbawienny własnej duszy i bliźnich.

Sama złożyła śluby w roku 1897 i została przełożoną zgromadzenia. Następnie siostry przeniosły się do Maillé, a po kilkunastu latach ich konwenty pojawiły się w wielu miastach francuskich od Paryża do Montpellier. Trwało to do roku 1839, kiedy rozruchy rewolucji lipcowej wzbudziły znów agresję przeciwko Kościołowi. Oprócz utrudnień ze strony władz matka Joanna zmagała się z dolegliwościami fizycznymi w postaci chorób i duchowymi, nawiedzającymi oddaną Bogu duszę rozmaitymi utrapieniami mającymi doświadczyć ją w miłości Ukrzyżowanego.

Pod koniec życia świętej Joanny Elżbiety Siostry Krzyża posiadały już ponad sześćdziesiąt domów na terenie Francji, przyczyniając się odbudowy zdrowej tkanki społecznej, wolnej od infekcji liberalnym światopoglądem. Zmarła ona w opinii świętości w roku 1838, beatyfikowana zaś została w niespełna sto lat później przez Piusa XI (w roku 1934). Sługa Boży Pius XII policzył ją w poczet świętych w roku 1947.

 

Kościół wspomina św. Joannę Elżbietę Bichier des Ages 26 sierpnia.

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 083 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram