7 lipca 2014

Św. Jan z Dukli – bernardyn oddany sprawie Bożej

(św. Jan z Dukli)

Polityka zagraniczna „nowej Polski” była niechętna wszelakim kontaktom z Watykanem – toteż sprawa na długie lata utknęła w miejscu. Ostatecznie bł. Jan z Dukli został kanonizowany 10 czerwca 1997 roku w Krośnie przez Jana Pawła II – mówi dla PCh24.pl o. dr hab. Innocenty Marek Rusecki OFM, historyk Kościoła z klasztoru ojców bernardynów na Czerniakowie w Warszawie.


 

Wesprzyj nas już teraz!

Nie jest znana dokładna data urodzenia św. Jana z Dukli, choć przyjęto 1414, a wiadomo coś pewnego, w jakiej rodzinie się urodził, jak wyglądała jego młodość?

 

– Bardzo skromne zachowały się przekazy odnośnie życia i pochodzenia Jana. Wiadomo, że urodził się około 1414 roku w Dukli w zamożnej rodzinie mieszczańskiej. Początkową edukację pobierał w rodzinnej miejscowości. Od najmłodszych lat odznaczał się pobożnością. Źródła podają, iż jako młodzieniec przebywał w pustelni na wzgórzu Zaśpit w Trzcianie koło Dukli do około 1434 roku. Zapewne tam długo rozmyślając nad swoim życiem zrozumiał, iż jego powołaniem jest zostać zakonnikiem.

 

Czy wiadomo coś więcej o tym pobycie w pustelni?

 

– Poza podaniem tego faktu w biografiach, które zostały poświęcone Janowi, nic więcej na ten temat nie znajdziemy. Możemy jedynie przypuszczać, że Jan miał łagodne usposobienie, dobry charakter, kochał przyrodę, a tym samym Pana Boga. Mając wiele czasu, w samotności rozmyślał zapewne o Panu Bogu, o Jego miłości względem ludzi oraz o sobie, o tym, jak najlepiej spożytkować swoje życie. Zatem kolejne lata jego życia to swoista konsekwencja tego, co zrodziło się tam na pustelni – by oddać się na wyłączną służbę Panu Bogu i bliźnim.

 

Wybrał zakon braci franciszkanów konwentualnych. Jak przebiegała jego droga zakonna?

 

– Dlaczego wstąpił do franciszkanów? Po pierwsze byli oni najbliżej Dukli, a ponadto trzeba pamiętać, iż w XV wieku byli najbardziej rozpowszechnionym zakonem. Jan zapewne „zakochał” się w św. Franciszku, który – wraz ze swoimi współbraćmi – opuścił swoje rodzinne domy, aby w ubóstwie, czystości i posłuszeństwie Kościołowi świętemu głosić Ewangelię. Opuściwszy pustelnię postanowił wstąpić w szeregi Braci Mniejszych Konwentualnych w Krośnie. Został skierowany na studia teologiczne do Krakowa, które odbył w konwencie franciszkańskim. Istnieje twierdzenie, że był studentem Akademii Krakowskiej. Po odbyciu formacji zakonnej i teologicznej został wyświęcony na kapłana. Musiał być wybitnym mówcą i wyróżniającym się zakonnikiem, skoro od razu powierzono mu obowiązki kaznodziei. Jan pełnił także funkcję gwardiana w klasztorach w Krośnie i we Lwowie.

 

Około 1443 roku powołano go na wysoki urząd – kustosza, czyli przełożonego kustodii ruskiej, składającej się wówczas z siedmiu klasztorów.

 

Dlaczego postanowił zmienić zakon i przystąpił do zakonu bernardynów?

 

– Trzeba wiedzieć, iż w XV wieku w Zakonie Braci Mniejszych pojawiły się oddolne prądy reformatorskie, które jak wiadomo zakończyły się w 1517 roku podziałem jednego dotychczas zakonu na dwie gałęzie. Sprawa dotyczyła interpretacji reguły św. Franciszka, a zwłaszcza podejścia do ślubu ubóstwa. Ci, którzy opowiadali się za złagodzeniem, nazwano Zakonem Braci Konwentualnych, zaś bracia, którzy deklarowali się zachować regułę bez żadnych złagodzeń – Zakonem Braci Mniejszych Obserwantów. Liderami tej gałęzi był św. Bernardyn ze Sieny i jego duchowy syn, św. Jan Kapistran, który w 1453 roku przebywając w Krakowie założył pod Wawelem pierwszy w Polsce klasztor i kościół obserwancki. Kościół był pod wezwaniem św. Bernardyna ze Sieny, a więc z biegiem czasu wierni zaczęli nazywać mieszkających tam braci Bernardynami (tak jest do dnia dzisiejszego).

 

Jan – jak wiadomo – wstąpił do Braci Konwentualnych, którzy opowiadali się za złagodzeniem reguły. I kiedy Bernardyni pojawili się w 1460 roku we Lwowie, gdzie założyli klasztor i kościół – Jan zapragnął przejść do obserwantów, aby tam zdążać do doskonałości chrześcijańskiej. Sprawy z przejściem załatwił dość szybko, bo w 1463 roku stał się bernardynem.

 

Czy łatwo było wtedy zmienić zakon, tak jak to uczynił św. Jan z Dukli, na dodatek – jak Ojciec wspomniał – z życia klasztornego łagodniejszego na bardziej surowszy – obserwancki?

 

– W najstarszych kronikach zapisano, iż pewnego dnia Jan zapytał swojego prowincjała, czy może pójść do bernardynów. Prowincjał powiedział, że tak. Tak więc Jan przyszedł do Braci z Obserwy i już został. Jednakże sprawa musiała zostać załatwiona prawnie poprzez zgodę dwóch prowincjałów – bernardyńskiego i konwentualnego.

 

Św. Jan z Dukli zmarł 29 września 1484 r. Jaka jest historia jego relikwii?

 

– Od samego początku po śmierci Jana ludzie gromadzili się przy jego szczątkach, prosząc go o wstawiennictwo u Boga. Został pochowany we Lwowie w kościele klasztornym pod prezbiterium. W 1487 roku Bernardyni postarali się o podniesienie zwłok Jana, na co otrzymali zgodę papieża Innocentego VIII. Dokonało się to w roku 1521. Nowy grób umieszczono przy ścianie po stronie epistoły ponad posadzką prezbiterium. W 1608 roku w związku z budową obecnego kościoła zastąpiono go wspaniałym marmurowym sarkofagiem – przeniesionym w 1740 roku poza wielki ołtarz. W tym też roku przeniesiono relikwie Jana z sarkofagu do srebrnego relikwiarza, który umieszczono na ołtarzu ponad pustym sarkofagiem. Obecnie główne relikwie znajdują się w Dukli.

 

Przychodzili do Jana nie tylko katolicy dwóch obrządków, ale także prawosławni. Trzeba wspomnieć – Jan był gorliwym zakonnikiem, długie godziny spędzał na czuwaniach i modlitwach, zasłynął jako wielki czciciel Matki Bożej. Zmarł w powszechnym przekonaniu w opinii świętości.

 

Janowi z Dukli przypisuje się ocalenie Lwowa w 1648 r. przed wojskami kozackimi Bohdana Chmielnickiego. Może Ojciec o tym opowiedzieć?

 

– Najlepszą odpowiedzią na to pytanie będzie relacja Ludwika Kubali, historyka lwowskiego, który w szkicu „Oblężenie Lwowa w roku 1648” – tak pisał: „Ten niespodziewany odwrót nieprzyjaciela, a z nim ocalenie miasta, przypisywano cudowi i opowiadano, że Chmielnicki i Tuchajbej ujrzeli w chmurach wieczornych nad klasztorem Bernardynów postać zakonnika klęczącego z wzniesionymi rękami i widokiem tym przestraszeni dali znak do odwrotu. OO. Bernardyni uznali, że to był błogosławiony Jan z Dukli; to też po opuszczeniu Lwowa przez kozaków, całe miasto udało się do grobu jego z procesyją, złożyło na jego grobie koronę, a w następnym roku wystawiło przed kościołem Bernardynów kolumnę, która do dziś dnia istnieje. Na szczycie tejże znajduje się postać Jana z Dukli w takiej postawie, jak go wówczas w chmurach widziano, a w środku kolumny napis: Miasto Lwów za przyczyną Jana z Dukli 1648 cudownie uwolnione od oblężenia Bohdana Chmielnickiego i Tuhaja Beja, chana tatarskiego, pomnik ten wystawiło 1649”.

 

Jan z Dukli został kanonizowany w 1997 r. Ale starania o jego kanonizacje sięgają XVIII wieku.

 

– Istotnie tak było. Mianowicie po podniesieniu zwłok Jana zakonnicy bernardyńscy rozpoczęli starania najpierw o beatyfikację. W 1615 roku został przeprowadzony proces informacyjny pod przewodnictwem arcybiskupa lwowskiego Jana Andrzeja Próchnickiego. Zgromadzone materiały poparte przez arcybiskupa, władze zakonu, króla Zygmunta III, wielu senatorów i sejm – stały się podstawą decyzji Kongregacji Obrzędów do przeprowadzenia procesu apostolskiego o życiu, cnotach, kulcie i cudach Jana z Dukli. Proces ukończono w 1731 roku. Jego wynik był pozytywny. Papież Klemens XII ogłosił go błogosławionym 2 stycznia 1733 roku. W 1739 roku na prośbę króla Augusta III, biskupów i kapituł katedralnych oraz magistratu lwowskiego papież Klemens XII ogłosił bł. Jana patronem Korony i Litwy. Następnie przystąpiono do starań o kanonizację. W 1754 roku król August III wniósł prośbę o kanonizację Jana do Stolicy Apostolskiej. Następnie w 1764 roku podobną prośbę wysunął król Stanisław August Poniatowski i sejmujące stany. Później na przeszkodzie stanęły rozbiory oraz józefinizm w Galicji. Sprawa kanonizacji została dopiero podjęta po II wojnie światowej. Generalnie proces kanonizacyjny trwał od 1948 roku. Tu warto zwrócić uwagę, iż polityka zagraniczna „nowej Polski” była niechętna wszelakim kontaktom z Watykanem – toteż sprawa na długie lata utknęła w miejscu. Ostatecznie bł. Jan z Dukli został kanonizowany 10 czerwca 1997 roku w Krośnie przez Jana Pawła II.

 

Wierni po śmierci św. Jana z Dukli za jego wstawiennictwem otrzymywali wiele łask.

 

– Trudno tak sobie przypomnieć szczegóły i okoliczności dokonanych w historii i naszych czasach cudownych Bożych interwencji za sprawą Jana z Dukli. W każdym razie zapisy historyczne kronik, jak również ksiąg cudów oraz składane wota przekonują, że wierni odzyskiwali zdrowie: wzrok, władzę w nogach i rękach, wracali do zdrowia po różnych wypadkach, operacjach. Dużo też zapewne było uzdrowień wewnętrznych, duchowych.

 

Ten rok [wywiad ukazał się w 2014 r.] jest rokiem św. Jana z Dukli. Jakie wiernych czekają jeszcze uroczystości z tej okazji?

 

– Najlepiej w tym względzie zajrzeć na stronę internetową Bernardyni – Dukla (Kalendarium roku jubileuszowego). Uroczystości jest wiele. Warto jednak zapamiętać, iż 7 lipca odbył się odpust na Puszczy, 8 lipca obchodzić będziemy uroczystość św. Jana z Dukli, zaś uroczystości odpustowe odbędą się 13 lipca w niedzielę, którym przewodniczyć będzie kardynał Zenon Grocholewski z Rzymu, na które serdecznie zapraszam Czytelników Portalu PCH24.pl!

 

 

Bóg zapłać za rozmowę!



Rozmawiał Kajetan Rajski


Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie