28 lipca 2019

ONZ „niechcący” przyznała, że kobiety w ciąży noszą pod sercem „nienarodzone dzieci”

(Fot. Roman Koszowski / Foto Gosc / FORUM )

Organizacja Narodów Zjednoczonych „niechcący” przyznała, że kobiety będące w ciąży, de facto noszą pod sercem swe „nienarodzone dzieci”. Instytucja od wielu lat wspiera promocję aborcji na całym świecie i lewicową retorykę, w której nienarodzone dzieci są dehumanizowane i określane „płodami”.  

 

Od wielu lat jesteśmy świadkami proaborcyjnej propagandy, która ma na celu utwierdzenie opinii publicznej w błędnym przekonaniu, że dzieci nienarodzone nie mają prawa do życia, ponieważ jeszcze nie przyszły na świat. Lewicowa retoryka mówi o „płodach”, „zlepkach komórek” itp. Dehumanizowanie dzieci nienarodzonych jest jednym z oręży walki z prawem do życia. Jedną z instytucji wspierających tę walkę jest Organizacja Narodów Zjednoczonych, która wielokrotnie zachęcała bądź też nakazywała państwom wprowadzenie prawa do aborcji. Teraz „niechcący” na swoim oficjalnym koncie Twitter przyznała, że kobiety w ciąży nie noszą pod sercem „płodów”, a swoje nienarodzone dzieci.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Na oficjalnym kalane ONZ w mediach społecznościowych, autor informował o trudnej sytuacji kobiet w ciąży mieszkających w Wenezueli. „Brak opieki nad matkami zmusza kobiety w ciąży do opuszczenia Wenezueli w celu ochrony siebie i swoich nienarodzonych dzieci” – czytamy we wpisie. Internautów zaskoczyło to, że ONZ publicznie użył określenia „dzieci nienarodzone”, znanego z kampanii organizacji pro life.

 

W tekście poświęconym tej sprawie, ONZ co najmniej dwukrotnie używa tego sformułowania. „Tysiące Wenezuelczyków wyjeżdża codziennie z kraju, wśród nich jest wiele kobiet w ciąży, które nie są w stanie uzyskać właściwej opieki prenatalnej i które nie chcą narażać życia swoich nienarodzonych dzieci” – czytamy. Następnie autor cytuje wypowiedź jednej z mieszkanek Wenezueli. „Gdyby wystąpiły jakieś komplikacje szpital nie pomógłby mi, a moje dziecko umrze. To bardzo zły moment, aby być ciężarną kobietą w Wenezueli. Wiele z nich ucieka z miłości do swoich nienarodzonych dzieci”.

 

Dotychczas Organizacja Narodów Zjednoczonych kolportowała proaborcyjne treści, mówiące o „zdrowiu reprodukcyjnym kobiet”, „prawie do aborcji”, „drakońskich prawach aborcyjnych” itp., dlatego wpis na Twitterze wywołał pozytywne zaskoczenie. Niestety wszystko wskazuje na to, że użyte sformułowanie było jedynie „wypadkiem przy pracy” i o zmianie stanowiska ONZ w sprawie zabijania dzieci nienarodzonych możemy jedynie pomarzyć.

 

 

Źródło: niezalezna.pl, Twitter

WMa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram