– Kiedy zastanowiłem się, jakie najważniejsze wydarzenia dotyczące pokoju i konfliktów miały miejsce w ostatnim roku, to od razu przyszedł mi na myśl ruch Black Lives Matter. To niezwykle ważny, globalny ruch zwalczający niesprawiedliwość rasową – powiedział w sobotę Petter Eide – norweski parlamentarzysta z Socjalistycznej Partii Lewicy, który poinformował, że ruch Black Lives Matter został nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla.
Członkowie założonej w 2013 roku w USA organizacja Black Lives Matter uważają, że rasizm, profilowanie rasowe (ang. racial profiling) przez policję, służby porządkowe, straż graniczną i brutalność policji wobec czarnoskórych zatrzymanych są „integralną częścią instytucjonalnego rasizmu” w Stanach Zjednoczonych, a więc preferencyjnego traktowania osób białych w wielu sferach życia zawodowego oraz np. przy sprzedaży mieszkań czy dostępie do dobrych szkół.
Wesprzyj nas już teraz!
Ruch stał się znany na świecie po masowych protestach w USA, jakie miały miejsce w ubiegłym roku po śmierci na skutek interwencji policji czarnoskórego George’a Floyda. W trakcie protestów zwolennicy organizacji okradli i zniszczyli setki sklepów. Dochodziło do strzelanin, podpaleń, pobić oraz tysięcy rasistowskich zachowań względem „białych ludzi”. Nie wiadomo, ile ostatecznie osób zginęło, a ile zostało rannych.
W Szwecji w sobotę Ruch Black Lives Matter otrzymał Nagrodę Olofa Palmego w dziedzinie praw człowieka, przyznawaną przez fundację imienia byłego szwedzkiego premiera.
Laureat Pokojowej Nagrody Nobla zostanie ogłoszony przez Norweski Komitet Noblowski na początku października.
Źródło: rmf24.pl
TK