Dwie osoby zginęły a cztery zostały ranne w wyniku strzelaniny do jakiej doszło w poniedziałek wieczorem w centrum Malmo na południu Szwecji. Nie wiadomo, kto był sprawcą ataku ani jakimi motywami się kierował. Według lokalnej policji nie był to jednak akt terrorystyczny.
Według nieoficjalnych informacji co najmniej trzy z sześciu ofiar strzelaniny miały wcześniej problemy z prawem.
Wesprzyj nas już teraz!
Z relacji świadków wynika, że strzały padły z przejeżdżającego samochodu. Celem ataku była grupka mężczyzn wychodzących z kawiarenki internetowej. Napastnicy oddali około 15-20 strzałów z broni automatycznej.
„Do szpitala w związku ze strzelaniną trafiło w sumie sześć osób. Dwóch mężczyzn – 18-latek i 29-latek – zmarło w placówce w wyniku odniesionych obrażeń” – poinformowała Agencja Associated Press. Przypomniała również, że w ostatnich latach na przedmieściach dużych miast w Szwecji dochodzi do walki gangów przestępczych o terytorium.
„W samym Malmoe przestępczość zorganizowana nie jest czymś nowym. Problemy występowały już od lat 90. w związku z działalnością bośniackich i albańskich gangów K-falangen i M-falangen. Działał tam też gang Czarnej Kobry, złożony z imigrantów z Iraku i Iranu” – podało rmf24.pl.
Źródło: polskieradio.pl, rmf24.pl
TK