Po serii alarmów, które zdezorganizowały pracę administracji w kilku niemieckich miastach, w szwajcarskim Birsfelden koło Bazylei zagubiony plecak przy bankomacie był wystarczającym powodem do zarządzenia ewakuacji dwóch budynków, zablokowania głównej ulicy miasteczka i wyłączenia linii tramwajowej.
Augsburg, Göttingen, Chemnitz, Kaiserslautern, Neunkirchen i Rendsburg to niemieckie miasta, które ostatnio dotknęła plaga alarmów, ogłoszonych z powodu otrzymania informacji o zagrożeniu bombowym. Celem „wojny informacyjnej” z wykorzystaniem poczty elektronicznej były ratusze kilku niemieckich miast. Przerwanie pracy, ewakuacja urzędników i osób załatwiających sprawy w urzędach administracji lokalnej i rozmieszczenie kilkuset policjantów w miejscach potencjalnego zagrożenia to efekt odczytania informacji nadesłanych drogą e-mailową.
Wesprzyj nas już teraz!
W Göttingen we wtorek w godzinach porannych ewakuowano z ratusza ok. 400 osób. Zagrożone miejsca przeszukiwali policjanci z psami tropiącymi, szkolonymi do wykrywania ładunków wybuchowych. Na kilka godzin zamknięto dla pieszych i transportu otoczenie 16-piętrowego budynku urzędu. Obecnie policja poszukuje nadawców anonimowych ostrzeżeń, wysłanych nocą, oraz bada motywy działania osób, które zakłóciły pracę urzędu i życie mieszkańców. Podobna sytuacja miała miejsce również w pięciu innych niemieckich miastach: w Rendsburgu w Szlezwiku-Holsztynie, Augsburg, Kaiserslautern, Chemnitz i Neunkirchen.
Jak donosi Pfaelzischer Merkur, w Niemczech od wielu miesięcy zanotowano wiele podobnych gróźb, a prokuratura w Berlnie bada obecnie około 100 spraw, które dotyczą gróźb wysyłanych do urzędów skarbowych, administracji lokalnej, kancelarii prawnych i wydawców prasowych.
Nic więc dziwnego, że w przygranicznym z Niemcami kantonie Bazylea – Okręg, w 10-tysięcznym miasteczku Birsfelden wystarczyło odnalezienie w środę (27 marca) zagubionego plecaka, położonego w przedsionku filii jednego z banków, by ogłoszono ewakuację dwóch budynków, wyłączenie z ruchu głównej ulicy miasteczka i przerwanie kursowania linii tramwajowej. Życie w ciągłym poczuciu zagrożenia stało się dzisiaj normą w Europie Zachodniej.
PK
Źródła: NDR.de, Hlavne Spravy, Pfaelzischer Merkur, SRF.ch, Basellandschaftliche Zeitung
