Już ponad 18 tys. osób przyłączyło się do protestu wobec zwolnienia pracownika naukowego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego na „prośbę” małej lecz niezwykle głośnej grupy aktywistów LGBT. Pokażmy, że nie damy się zastraszyć hałaśliwym przedstawicielom ideologicznej agendy, którzy coraz zuchwalej atakują jedną z podstaw naszej cywilizacji – wolność debaty akademickiej.
Czas powiedzieć STOP dyktaturze LGBT! Dołącz do protestu.
Wesprzyj nas już teraz!
Na stronie protestuj.pl uruchomiona została petycja w obronie zwolnionego z Śląskiego Uniwersytetu Medycznego wykładowcy. Kobieta straciła pracę tylko dlatego, że „ośmieliła” się wejść w polemikę ze środowiskami LGBT wygłaszając wykład „Homoseksualizm a zdrowie”. Jak się okazało, władze uczelni zamiast bronić niezależności naukowej, łatwo uległy sugestiom środowisk lewicowych, najwyraźniej niezadowolonych z faktu prowadzenia debaty naukowej na temat wpływu zachowań homoseksualnych na zdrowie.
Zwolnienie pracownika naukowego ze względu nawet nie na prezentowane poglądy, ale niewygodną dla tęczowych środowisk naukową prawdę nie jest odosobnionym przypadkiem. Pamiętamy jak z za krytykę promocji homoseksualizmu, z jednego ze sklepów sieci Ikea został zwolniony pracownik. Pamiętamy sytuację wokół krytycznych wobec środowiska LGBT słów prof. Aleksandra Nalaskowskiego czy chociażby wiadro pomyj jakie wylały się na abp. Marka Jędraszewskiego za określenie politycznego ruchu LGBT mianem „tęczowej zarazy”.
Tęczowe środowiska sprawiły trudności w organizacji spotkań w Opolu i Rybniku naszego redakcyjnego kolegi, red. Łukasza Karpiela. Specjalnie w tej sprawie interweniował jeden z posłów na Sejm RP z ramienia partii Wiosna. Dyktat środowisk LGBT przybiera na sile. Już dzisiaj wiele osób decyduje się autocenzurę krytycznych wobec przedstawicieli tego ruchu wypowiedzi, nie chcąc narażać się a publiczny ostracyzm.
Za niedługo jakakolwiek krytyka tęczowych środowisk będzie zabroniona, czego dowodzą wydarzenia, jakie miały miejsce podczas konferencji zorganizowanej 9 grudnia 2019 roku na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.
Dlatego musimy sprzeciwić się już dzisiaj! Tu chodzi nie tylko o to „kto ma rację”, ale przede wszystkim o dobro rodziny, naszych dzieci i przyszłość całego narodu. Dlatego nie zwlekaj! Podpisz apel TUTAJ!
PR
