Departament Stanu USA zapowiada wprowadzenie nowych regulacji dotyczących przyznawania wiz. Ubiegający się o wjazd do Stanów Zjednoczonych będą zobowiązani do przekazania administracji szczegółów na temat swoich kont w mediach społecznościowych.
Jak informuje „The New York Times”, już wkrótce Departament Stanu USA będzie wymagał od wszystkich osób ubiegających się o wizę, podania szczegółowych informacji na temat profili w mediach społecznościowych takich jak Facebook, Twitter, Instagram itp. Co więcej, zakres informacji koniecznych do udostepnienia będzie bardzo szeroki i ma dotyczyć wszystkich profili w różnych serwisach zakładanych na przestrzeni minionych 15 lat. Dotychczas podobne rozwiązania kontrolne dotyczyły jedynie osób chcących przyjechać do USA z krajów, w których występuje duże ryzyko terroryzmu.
Wesprzyj nas już teraz!
Informacje przekazywane przez aplikujących o wizę do USA pozwalałyby rządowi na dostęp do zdjęć, lokalizacji, dat urodzenia i innych informacji osobowych udostępnianych w mediach społecznościowych. „Już teraz żądamy pewnych informacji kontaktowych, historii podróży, informacji o członkach rodziny i poprzednich adresów osób ubiegających się o wizę” – oświadczył Departament Stanu.
„Stale pracujemy nad znalezieniem mechanizmów usprawniających nasze procesy kontroli bezpieczeństwa, aby chronić obywateli USA, wspierając jednocześnie legalne podróże do Stanów Zjednoczonych” – precyzuje organ administracji w swoim stanowisku. Zarządzenie może sprawić, że rocznie nawet 15 mln osób z całego świata będzie zmuszona do informowania o prowadzeniu kont w mediach społecznościowych.
„The New York Times” zauważa, że to posunięcie nawiązuje do decyzji z września 2017 i stanowi kolejny krok naprzód w tej materii. Wówczas uchwalono rozporządzenie wzywające do nadzoru korzystania z mediów społecznościowych przez wszystkich imigrantów, w tym naturalizowanych obywateli USA. Z kolei jeszcze za prezydentury Baracka Obamy, Departament Stanu prosił osoby ubiegające się o wizę o dobrowolne przesyłanie informacji na temat swoich kont w mediach społecznościowych.
Przeciwko decyzji Departamentu Stanu protestują środowiska zajmujące się ochroną praw obywateli i obcokrajowców żyjących na terenie Stanów Zjednoczonych. „Jest to niebezpieczna i problematyczna propozycja, która nie ma nic wspólnego z ochroną bezpieczeństwa, ale budzi poważne obawy dotyczące prywatności” – mówi Hina Shamsi, dyrektor Unii Obywatelskiej. Aktywistka dodaje, że rząd nie jest w stanie udowodnić, że media społecznościowe mogą dostarczyć wiarygodnych wskazówek, które pomagają w identyfikacji niebezpieczeństwa.
Źródło nytimes.com
WMa
