„Stanął po stronie niszczycieli życia”. Jan Pawlicki wyraża żal za zachowanie brata

Nie jesteśmy jedyną w Polsce rodziną podzieloną przez poglądy polityczne i wyznawane wartości. Mogę jedynie wyrazić żal, że mój brat stanął po stronie lewackich niszczycieli życia, tradycji i patriotyzmu – napisał producent filmowy i scenarzysta Jan Pawlicki w odpowiedzi na zachowanie jego brata Antoniego (aktora znanego z m.in. serialu "Czas Honoru"), który zatrzymał furgonetkę Fundacji PRO-Prawo do Życia, całe zajście transmitując przez internet.
„To jego wybór, nic mi do tego. Parę lat temu, gdy ja szedłem w Marszu Niepodległości, Antek wsparł Kolorową Niepodległą, czy jak się tam wtedy ten antifiarski cyrk nazywał” - napisał na Twitterze Jan Pawlicki. Dodał jednak, że „nie wyobraża sobie deklaratywnego przywiązania to tego wszystkiego, co wynieśliśmy z domu, z jednoczesnym opowiadaniem się po stronie osób nawołujących do nienawiści wobec katolików i okazujących pogardę wobec wiary”.
Pawlicki zacytował słowa św. Jana Pawła II: „w wypadku prawa wewnętrznie niesprawiedliwego, jakim jest prawo dopuszczające przerywanie ciąży i eutanazję, nie wolno się nigdy do niego stosować ani uczestniczyć w kształtowaniu opinii publicznej przychylnej takiemu prawu”.
„Fundacja PRO-Prawo do Życia drażni sumienia współczesnych progresywnych mieszczuchów, dlatego jej akcje w przestrzeni publicznej wzbudzają agresję. Atakowanie furgonetki przez osobę znaną, jest szczególnie dewastujące, może zachęcić wielu naśladowców, a przynajmniej ich ośmielić. Mój brat nie ukrywał, że dokładnie taki jest jest jego cel. To kabotyństwo i skrajna nieodpowiedzialność. Dolewanie oliwy do ognia, w sytuacji, gdy przekroczono już wiele granic” - podkreślił.
„Czy znacie choć jednego celebrytę opowiadającego się po stronie życia? Który narażając się na środowiskowy ostracyzm powiedziałby: aborcja to zło? Nie znacie. Ja też nie” - stwierdził Pawlicki.
„To dowodzi tylko jednego: catholicism is the new punk rock. Prawdziwy bunt przeciwko światu jest dziś gdzie indziej. Mamy do czynienia z wielogłową hydrą: szołbiz, celebryci, wielkie korporacje, media "kształtują opinię publiczną" by nas oswoić z zabijaniem dzieci. Mój brat wpisał się w ten konformistyczny schemat. Powtórzę: jego wybór. Zaś moim prawem jest to potępić, skoro sprawa ma charakter publiczny” - konkluduje swój wpis.
Źródło: Twitter.com
PR