Jak przebłyskująca na ciemnym niebie błyskawica rozświeca słowo Pańskie mroczne poszukiwania nowych dróg, nowych form życia, tym klasycznym streszczeniem chrześcijańskiej mądrości życiowej: „Jam jest Droga i Prawda i Żywot”.
„Jam jest Prawdą!” Któż oprócz Syna Bożego mógł to o sobie powiedzieć? Pan zaś niejednokrotnie to obwieścił. Stał skrępowany przed Piłatem. Wcielona Prawda przed człowiekiem, który swoją wiarę utracił, przed typowym cynikiem żyjącym bez ideałów. I rzekł Pan: Ja na to się narodziłem i na to przyszedłem na świat, abym świadectwo dał prawdzie (Jan 18, 37).
Sceptyczny rzymski namiestnik robi ruch lekceważący i wydymając wargi pyta: Quid est veritas? „Co to jest prawda?” Biedny człowiek! Stała oto przed nim Wcielona Prawda, a on tego nie wiedział. Quid est veritas? pytał niedowierzająco, nie wiedząc, że pytanie jego zawiera w sobie zarazem odpowiedź; trzeba tylko inaczej przestawić litery: Est vir, qui adest. Jest mąż, który tu przed Tobą stoi. Lecz Piłat o tym nie wiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
A iluż to dzisiejszych ludzi nie chce o tym wiedzieć! Nie chce uznać, że ponad wszystkimi dociekaniami ziemskimi, nad każdą naukową pracą, nad każdą ścieżyną nieprzejrzanej dziedziny działalności umysłowej, świecić musi wcielona Prawda, Chrystus.
Veritati, „Prawdzie” wypisano na gmachu uniwersytetu w Würzburgu, a słowo to trafnie oznacza, że każda praca naukowa, jest świętą służbą Prawdy. Ty Chłopcze napisz również nad programem Twojego życia: Veritati! Prawda, Wcielona Prawda, Chrystus Pan będzie Światłem i Przewodnikiem pracy mojego życia!
Bp dr Tihamér Tóth, Chrystus i Młodzieniec, WAM, Kraków 1948 s. 80-81.