„El Confidencial” zainteresował się losem imigrantów, którzy tłumnie przybywają do brzegów Hiszpanii z Afryki. Zdaniem dziennika młodzi mężczyźni są przewożeni „autobusami-duchami” w głąb kraju, skąd kierują się do Francji, Niemiec i Austrii.
Pismo zainteresowało się losem Subsaharyjczyków w wieku 20-35 lat, którzy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy liczniej niż wcześniej przybywają do Hiszpanii. W obozach dla uchodźców oraz w specjalnie przygotowanych dla nich ośrodkach sportowych i portach brakuje miejsc – donosi „Gazeta Polska Codziennie”.
Wesprzyj nas już teraz!
„El Confidencial” uważa, że nowe okoliczności spowodowały zmiany w procedurach rejestracji imigrantów. Teraz służby mają 72 godziny, a nie 2 miesiące, by sprawdzić tożsamość Afrykanów. Po upływie czasu przybysze muszą zostać wypuszczeni.
Wtedy – jak informuje dzienniki – trafiają do autobusów-duchów. W ten sposób dostają się w głąb Hiszpanii, skąd kierują się do Francji, Niemiec i Austrii.
Napływ afrykańskich imigrantów do Hiszpanii wyraźnie wzmógł się po deklaracji nowego, socjalistycznego premiera kraju. Lewicowiec zadeklarował otwartość kraju na przybyszów. Z takiego rozwoju sytuacji cieszą się Włosi i Grecy, których problem z imigrantami nieco zelżał.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
MWł