13 października 2013

Mamy do czynienia z systematyczną walką z Kościołem

(fot. HuBar (praca własna) licencja Creative Commons Attribution-Share Alike 2.5 Generic, via wikimedia commons)

„Mamy do czynienia z systematyczną i planowaną walką z Kościołem” – mówił 12 października w łódzkiej katedrze abp Marek Jędraszewski. Metropolita łódzki przewodniczył Mszy świętej z okazji inauguracji roku akademickiego w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi.

 

„Całe dzieje Kościoła, to dzieje ludzi, którzy spotkali się z Ewangelią. Przyjęli ją jako prawdę zbawczą, dobrą Nowinę o tym, że Bóg do końca nas umiłował. Ci ludzie wypełniali całe przesłanie zawarte w Ewangelii” – mówił abp Jędraszewski w homilii. Przypomniał, że zwłaszcza na początku dziejów Kościoła to „przyjmowanie Bożego słowa i wypełnianie było sprawą niezwykle trudną, wymagającą heroizmu, aż po granice męczeństwa”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Metropolita łódzki przybliżył, na podstawie zachowanych akt sądowych, postaci dwóch męczenników pierwszych wieków chrześcijaństwa: św. Justyna Filozofa (który został ścięty mieczem w II wieku) i św. Cypriana z Kartaginy (ofiarę pogańskiego sądu z III wieku). Dopiero w czasach Konstantyna Wielkiego chrześcijanie, wraz z wyznawcami innych religii, mogli swobodnie kultywować swoją wiarę, bez narażania się na sankcje, idące wcześniej bardzo daleko, bo aż do kary śmierci.

 

Edykt tolerancyjny został wydany 1700 lat temu. „Przewodniczący Episkopatów Europy mówili ostatnio zgodnie, że właśnie teraz przeciwko chrześcijaństwu kierowany jest potężny atak. Jakby to, co legło u źródeł wiekopomnego edyktu tolerancyjnego, miało być celowo zakwestionowane” – zauważył abp Jędraszewski. „Mamy do czynienia z systematyczną i planowaną walką z Kościołem. To nie jest fobia, a bardzo racjonalne decyzje i metody działania. Dlatego trzeba mówić o nietolerancji i dyskryminacji chrześcijaństwa” – stwierdził metropolita łódzki.

 

Arcybiskup Łodzi zastanawiał się, dlaczego dzisiaj chrześcijaństwo poddane jest takim atakom. Według niego można tę sytuację porównać z czasami Konstantyna. „Chrześcijanie stanowili prawdziwy wyrzut sumienia dla ówczesnego społeczeństwa, ze względu na styl życia, oparty na miłości” – podkreślał abp Jędraszewski. „Ta miłość dotyczyła najpierw małżeństwa. Dalej – troski o dzieci, a przecież w tamtym społeczeństwie nie chciano mieć dzieci. Po trzecie wreszcie – chodziło o miłość społeczną, którą określamy mianem caritas” – wyliczał metropolita łódzki. „Władcy Rzymu widzieli w tej postawie szansę, że dzięki niej cesarstwo podniesie się z wyraźnych już oznak kryzysu” – tłumaczył.

 

Według abp. Jędraszewskiego nie można dziwić się, że chrześcijaństwo „jawi się jako największe zagrożenie, które trzeba usunąć”. „Dzisiaj odrzuca się instytucję małżeństwa. Dzisiaj tak bardzo lekceważy się los dzieci, zwłaszcza nienarodzonych. Dzisiaj, w imię prawa, tworzy się egoistyczne zasady, pełne zbrodniczej obojętności” – mówił metropolita łódzki.

 

Arcybiskup Łodzi nawiązał do medialnych doniesień związanych z przypadkami pedofilii wśród księży. „Jakże mało mówi się o tym, że w ubiegłym roku w naszym państwie wydano ponad 700 prawomocnych wyroków w sprawie pedofilii. Nie wiem, czy był wśród nich skazany ksiądz. Gdzie zatem są proporcje, gdzie najbardziej podstawowa uczciwość społeczna. Można powiedzieć, że robi się wszystko, aby uderzyć w to, czym Kościół się cieszył – wysoki autorytet moralny” – mówił abp Jędraszewski. „Właśnie dlatego, że świat jest taki, jaki jest – potrzeba ludzi, którzy w dzisiejszym języku, w odpowiedzi na dzisiejsze wyzwania, będą umieli powiedzieć za Justynem: Nikt o zdrowych zmysłach nie przejdzie od wiary do bezbożności” – podsumował abp Jędraszewski.

 

Po liturgii, już w auli Wyższego Seminarium Duchownego, odbyła się prezentacja nowego rektora, ks. Marka Marczaka oraz przekazanie mu insygniów. „Młodzi mężczyźni, którzy rozpoczynają naukę w Seminarium, pozytywnie odpowiedzieli na wołanie Boga, który ich kocha i potrzebuje” – mówił rektor. Podkreślił, że kapłaństwo jest duchowym ojcostwem wiernych. „Bycie księdzem, to zwiastowanie Dobrej Nowiny całym sobą, także słowem – tak, by inni mogli czytać Ewangelię z naszego życia” – powiedział ks. Marczak. Naukę w łódzkim seminarium duchownym rozpoczęło w tym roku 13 nowych kleryków.

 

 

KAI

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram