Przywódcy Niemiec i Rosji rozmawiali w Mersebergu o sytuacji Syrii i Ukrainy. Głównym tematem spotkania była jednak polityka energetyczna, z budową gazociągu Nord Stream 2 w roli głównej. Oba kraje są zdeterminowane, aby zrealizować „konkurencyjny i korzystny projekt”.
– Podczas spotkania obie strony podkreśliły, że projekt jest wyłącznie komercyjny, korzystny i konkurencyjny. Dlatego trzeba podjąć działania, aby go ochronić od możliwych obciążeń, działań szkodliwych ze strony osób trzecich. Tak by ostatecznie doprowadzić do jego zakończenia – powiedział po spotkaniu Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla i rosyjski dyplomata.
Wesprzyj nas już teraz!
Rozmowy trwały długo i dominowały kwestie energetyczne. Obie strony wyraziły także zadowolenie z powodu wzrostu obrotu towarowego pomiędzy krajami. Podkreślono też, że budowę gazociągu należy ochronić od wszelkich prób zatrzymania inwestycji.
– Dlatego trzeba podjąć działania, by go (Nord Stream 2) ochronić od możliwych obciążeń, działań szkodliwych ze strony osób trzecich – zaznaczał Pieskow.
Stanowisko przywódców Rosji i Niemiec było odpowiedzią na zapowiedzi ewentualnych sankcji nałożonych ze strony Stanów Zjednoczonych. „Wall Street Journal” podał informację o gotowym pakiecie sankcji, które mają zostać nałożone w przypadku kontynuowania budowy gazociągu. Sankcje byłyby skierowane przeciwko firmom uczestniczącym w realizacji tej inwestycji oraz ewentualnie przeciwko finansującym ją bankom.
Zarówno Putin, jak i kanclerz Niemiec podkreślali, aby nie rozpatrywać inwestycji w kategoriach politycznych. Ich zdaniem jest to po prostu dobry interes.
Źródło: rp.pl / rmf24.pl / wpolityce.pl
PR