31 maja 2018

Spadł z księżyca? Poseł Platformy zaskoczony procesją

(Fot. Arek Markowicz / Newsweek / Forum)

Różne są sposoby na zaistnienie w mediach i przypomnienie o własnej osobie. Parlamentarzysta  Platformy z komunistycznymi korzeniami wybrał sprawdzony chwyt, który od dawna się nie starzeje: antykatolicką prowokację.

 

„A wy na maratończyków w Warszawie narzekacie. Ci się rozsiedli na środku ulicy i mszę odprawiają. Policja właśnie prysnęła. Radiowóz 919. Zamiast dopilnować przejazdu bo korek już długi, odbiło w pole i ślad po nich zaginął” – napisał na Twitterze Tomasz Cimoszewicz, syn wieloletniego prominentnego aparatczyka partii komunistycznej, dziś „demokrata” z Platformy Obywatelskiej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

 

 

Internauci szybko uświadomili parlamentarzyście, że był to z jego strony nierozważny krok. Ton, z którego przebija tęsknota za czasami, w których policja rozpędzała opozycyjne demonstracje w okresie rządów PZPR sprawił, że Cimoszewiczowi szybko przypomniano niechlubny rodowód.

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 104 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram