23 lutego 2017

Niebezpieczne związki – „zrównoważony rozwój” na kościelnych salonach

(pixabay.com)

Organizacja Voice of the Family opublikowała właśnie pogłębioną analizę programu ONZ dotyczącą tzw. zrównoważonego rozwoju – Agenda 2030. W obszernym opracowaniu zwraca się uwagę na niezwykłą szkodliwość realizacji celów zrównoważonego rozwoju dla dzieci, rodzin i całych społeczeństw. Ostro też skrytykowano zaangażowanie papieża Franciszka i jego współpracowników na rzecz szybkiego wdrażania programu.


Agenda na rzecz Zrównoważonego Rozwoju 2030, przyjęta w 2015 r. obejmuje 17 celów i 169 zadań, które mają być osiągnięte do 2030 roku.

Wesprzyj nas już teraz!

Zatwierdzony 25 września 2015 r. program obejmuje cele, które wymagają osiągnięcie na świecie „powszechnego dostępu do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego” do roku 2030. Innymi słowy do 2030 r. powinien być zagwarantowany powszechny dostęp do aborcji i antykoncepcji. Inne cele przewidują powszechną i kompleksową edukację seksualną dzieci oraz osiągnięcie równości płci i awansu wszystkich kobiet i dziewcząt.  

Określenie „dostęp do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego” obejmuje powszechny dostęp do aborcji i antykoncepcji. Powyższe określenie „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego oraz praw reprodukcyjnych” i inne podobne są stosowane przez organy ONZ oraz wiele rządów krajowych i międzynarodowych agencji w odniesieniu do dostępu do aborcji i antykoncepcji, w tym do środków o poronnym działaniu.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), agencja Organizacji Narodów Zjednoczonych uważa aborcję za integralną część „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego”. WHO „opracowuje normy, narzędzia i wytyczne dotyczące zdrowia reprodukcyjnego i usług w ogóle, w szczególności aborcji i wspiera kraje w reformowaniu systemów opieki zdrowotnej”.

Rola WHO obejmuje: „upowszechnianie dostępu do aborcji; wspieranie państw członkowskich w dostosowaniu systemów zdrowotnych do potrzeb kobiet z niechcianymi ciążami, promowanie metodologii kontroli jakości usług aborcyjnych oraz szkolenie trenerów w zakresie poradnictwa i opieki w przypadku aborcji”.

WHO opracowała przewodnik, który ma pomóc w realizacji trzeciego celu Agendy 2030, który ma zniwelować nierówności w dostępie do usług zdrowotnych, w tym do „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego” dzieci i młodzieży.

W dokumencie „Zdrowie seksualne i ciąża u nastolatek oraz choroby przenoszone drogą płciową (STI)” doradza się prowadzenie „edukacji zdrowotnej, poradnictwa i dostarczanie darmowych środków antykoncepcyjnych” nieletnim,  „przeszkolenie nauczycieli i pracowników służby zdrowia  w zakresie środków antykoncepcyjnych” itp. Nieletni w wieku od 15 lat mają mieć powszechny dostęp do aborcji. „Uświadamianie” na temat antykoncepcji i aborcji ma się odbywać w klubach dziecięcych i młodzieżowych m.in. Czerwonego Krzyża w sposób osłabiający tradycyjne przekonania religijne. Środki antykoncepcyjne mają być dostarczane bez powiadomienia rodziców i nauczyciele w szkołach mają propagować antykoncepcję oraz aborcję.

WHO w programie dotyczącym „Standardów edukacji seksualnej w Europie” wskazuje czego powinny być nauczane dzieci w różnych przedziałach wiekowych. Na przykład dzieci w wieku od 0-4 lat powinny nauczyć się „czerpać radość i przyjemność z dotykania własnego ciała, wczesnej masturbacji i poszukiwania tożsamości płciowej.” Dzieci w wieku 4 – 6 lat powinny być wprowadzane w świat „związków osób tej samej płci”, powinny nauczyć się „szacunku dla różnych norm dotyczących seksualności,” a dzieci w wieku 9 – 12 lat powinny umieć dostrzegać „różnice między tożsamością płciową a płcią biologiczną”, uczyć się o prawach seksualnych zgodnie z definicją tych praw opracowaną przez organizację aborcyjną International Planned Parenthood Federation. Piętnastolatki mają mieć zapewnione prawo do aborcji itp.

Programy opracowane przez Fundusz Ludnościowy ONZ wraz z IPPF mają być standardem w co najmniej 150  krajach na świecie.

Najgorsze w tym wszystkim jest to – jak zauważają twórcy analizy – że program „zrównoważonego rozwoju” jest popierany przez Franciszka. W dniu 1 września 2016 r. papież stwierdził w swoim komunikacie z okazji obchodów Światowego Dnia Modlitwy o ochronę  stworzenia, iż jest „zadowolony, że we wrześniu 2015 r. świat przyjął cele zrównoważonego rozwoju, oraz że w grudniu 2015 roku podpisano umowę paryską w sprawie zmian klimatu”.

W przemówieniu do Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w dniu 25 września 2015 roku, na krótko przed formalnym przyjęciem Agendy 2030 papież powiedział, że „przyjęcie Agendy 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju na światowym szczycie, który otwiera dziś będzie ważnym znakiem nadziei”.

Ojciec Święty wyrażając poparcie dla porozumienia paryskiego stwierdził, że „strony powinny podjąć działania na rzecz walki ze zmianami klimatu i promować, a także podjąć odpowiednie zobowiązania w dziedzinie praw człowieka, które są uznawane w niniejszej umowie, w celu urzeczywistnienia równości płci i równouprawnienia kobiet”. Swoje poparcie dla  Agendy wyraził także 13 grudnia 2016 r. po modlitwie Anioł Pański na placu św. Piotra.

W dniu 25 maja 2016 roku arcybiskup Jean- Marie Mupendawatu z Papieskiej Rady Pracowników Ochrony Zdrowia mówił na posiedzeniu ONZ w Genewie, bez odwoływania się do jakichkolwiek zastrzeżeń, że Stolica Apostolska popiera cele „zrównoważonego rozwoju”.

Papieska Akademia Nauk i Papieska Akademia Nauk Społecznych wydały w dniu 29 kwietnia 2015 roku wspólne oświadczenie popierając cele „zrównoważonego rozwoju”. Autorem oświadczenia, które zostało wydane w następstwie konferencji w sprawie „zrównoważonego rozwoju” przygotowali m.in. abp Marcelo Sánchez Sorondo, kanclerz Papieskiej Akademii Nauk Społecznych, profesor Margaret Archer, prezes Papieskiej Akademii Nauk Społecznych, profesor Jeffrey Sachs, specjalny doradca sekretarza generalnego ONZ Ban-ki Moona, profesor Hans Schellenhuber (znany propagator walki z rzekomym przeludnieniem), ekspert od zmian klimatycznych.

Profesor Jeffrey Sachs, który odegrał kluczową rolę w opracowaniu celów „zrównoważonego rozwoju” w swojej książce „The Age of Sustainable Development” wydanej w marcu 2015 r. argumentował na rzecz zmniejszenia liczby dzieci w Afryce, i wezwał rządy, by zachęcały obywateli do ograniczenie wielkości rodziny poprzez promowanie antykoncepcji oraz zapewnienie dostępu do bezpłatnej lub taniej antykoncepcji.

W 2011 r. Sachs nawoływał nigeryjski rząd „do pracy na rzecz osiągnięcia modelu rodziny z maksymalnie trójką dzieci”. W innej publikacji z 2008 r. „Wspólne dobro: ekonomia na rzecz zatłoczonej planety” twierdził, że aborcja jest opłacalnym sposobem eliminacji „niechcianych dzieci” i zmniejszenia współczynnika dzietności danego kraju.

Jeffrey Sachs brał udział w co najmniej dziesięciu wydarzeniach w Watykanie podczas obecnego pontyfikatu i miał prywatną audiencję u Franciszka.

Margaret Archer przyznała, że spędziła wiele godzin opracowując wraz z prof. Sachsem cele „zrównoważonego rozwoju.” Abp Marcelo Sánchez Sorondo zareagował na krytykę dotyczącą współpracy profesora Sachsa z akademiami papieskimi. Powiedział Stefano Gennarini, obrończyni pro-life, że pracownicy akademii prowadzili konsultacje dot. Agendy 2030, ale „jak widać projekt SDGs (Sustainable Development) nawet nie wspomina o aborcji lub kontroli ludności. Mówi o dostępie do planowania rodziny i zdrowia seksualnego oraz reprodukcyjnego i prawach reprodukcyjnych. Interpretacja, a także ich stosowanie zależy od woli rządów”.

W dniach od 13 do 15 listopada 2015 r. Papieska Akademia Nauk i Papieska Akademii Nauk Społecznych prowadziły warsztaty pt. „Dzieci i zrównoważony rozwój: wyzwanie dla edukacji”. Podczas warsztatów omawiano jak „wykorzystywać dzieci jako agentów zmian” do realizacji założeń „zrównoważonego rozwoju”.

Zgodnie z założeniami Agendy 2030, szkoły będą miały obowiązek nauczać programu „zrównoważonego rozwoju”, a rodzice, którzy temu będą się sprzeciwiać, mogą spotkać represje.

Za kilka dni, to jest 27 lutego w Watykanie odbędzie się konferencja poświęcona „biologicznemu wymieraniu” z udziałem Paula Ehrlicha, zdeklarowanego zwolennika przymusowej aborcji i sterylizacji. Jeszcze niedawno stwierdził, że skandalem jest zezwalanie kobietom na posiadanie tylu dzieci, ilu chcą, bo „oznacza to zezwolenie na wyrzucanie tylu śmieci tych dzieci na podwórko sąsiada”.

W 2014 roku oskarżał katolicyzm, Watykan i biskupów o „zabijanie  ludzi” poprzez sprzeciwianie się antykoncepcji.

Źródło: lifesitenews.com., voiceofthefmily.com., AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram