Obostrzenia wprowadzane z powodu pandemii, kolejne lockdowny, prowadzą m. in. do większego uzależnienia od gier hazardowych online. Jest to problem, który dotyka coraz więcej rodzin. „Główną przyczyną popadania w ten nałóg przez nastolatków i młodych ludzi są zakłady sportowe online” – podkreśla kardynał Juan José Omella z Barcelony.
Wesprzyj nas już teraz!
Według pierwszych raportów kwartalnych z 2020 r., przedstawionych przez Generalną Dyrekcję Regulacji Hazardu hiszpańskiego Ministerstwa Konsumentów, zysk netto na grach hazardowych online w miesiącach od stycznia do czerwca ubiegłego roku wyniósł łącznie ponad 420 milionów euro. W pierwszym kwartale (styczeń-marzec 2020) wzrósł o 12,47 procent w porównaniu do poprzedniego roku. Z kolei podczas pierwszego lockdownu (marzec-maj 2020) – aż o 17,71 proc.
– Zakłady sportowe online stały się główną przyczyną wpadnięcia nastolatków i młodych ludzi w przepaść hazardu. Wśród przyczyn, które do tego doprowadziły, można wymienić łatwość dostępu przez telefony komórkowe, możliwość anonimowego obstawiania oraz złudzenie szybkiego zarabiania pieniędzy przy niewielkich zakładach. W wieku dwunastu lat wielu nastolatków dokonało już pierwszego zakładu. Jak do tego doszliśmy? – pyta kardynał Juan José Omella.
Osobami uzależnionymi od hazardu zajmuje się Ośrodek Międzydiecezjalnej Solidarności w miejscowości Huesca znany jako Proyecto Hombre. – Żyjemy w epoce głęboko konsumpcyjnej. Ludzie z mojego pokolenia byli wychowani w kulturze wysiłku, w docenianiu zarobionych przez siebie rzeczy. Dzisiaj wszystko jest prezentem. Myślę, że rodzice mają tutaj dużo do powiedzenia – mówi Elena Palacio z ośrodka.
Wiele rodzin boryka się z poważnymi problemami z powodu uzależnienia od hazardu któregoś z ich członków. Jednym z elementów prewencji jest zakaz reklam gier hazardowych w telewizji i mediach społecznościowych przez znane postacie ze świata sportu.
Źródło: VaticanNews.va / KAI
RoM