Minister spraw zagranicznych Izraela, który w ostatnich dniach zasłynął wypowiedzią, że „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki” podkreślił, że nie przeprosi za swoje skandaliczne słowa. Dodał jednocześnie, że „wielu Polaków współpracowało z nazistami”.
Israel Katz to nowy szef izraelskiej dyplomacji, który już kilka dni po objęciu obowiązków ministra spraw zagranicznych w skandaliczny sposób obraził Polskę i Polaków. W jednej z wypowiedzi dla izraelskich mediów stwierdził, że „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. Teraz w telewizji Reshet 13 przyznał, że nie żałuje tych słów i nie zamierza za nie przepraszać. To jednak nie koniec skandalicznych wypowiedzi, które padły z jego ust pod adresem Polaków.
Wesprzyj nas już teraz!
Izraelski szef dyplomacji nie przeprosi za swe skandaliczne słowa, obrażające nie tylko ponad 6 tys. polskich bohaterów, uznanych za „sprawiedliwych wśród narodów świata”, ale także cały polski Naród. Jakby tego było mało, Katz dodał, że „wielu Polaków współpracowało z nazistami”. Widać więc, że kampania oczerniania Polski i niszczenia jej wizerunku trwa w najlepsze.
Wypowiedź Israela Katza skomentowała rzecznik polskiego MSZ Ewa Suwara. „Weryfikujemy informacje, które pojawiają się w mediach dotyczące wypowiedzi Pana ministra Katza. Jeśli informacje się potwierdzą, to wypowiedź ministra Katza zdecydowanie nie służy poprawie stosunków na linii Polska – Izrael” – powiedziała Radiu Zet.
Przypomnijmy, że słowa izraelskiego szefa dyplomacji o „antysemityzmie wyssanym z mlekiem matki” skrytykowała ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. „Między bliskimi sojusznikami, takimi jak Polska i Izrael, nie ma miejsca na takie obraźliwe komentarze jak wczorajsza wypowiedź izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza” – czytamy na twitterowym profilu ambasador USA. Wpis powstał najwyraźniej jedynie na użytek polskiego odbiorcy. Próżno szukać analogicznego stanowiska Stanów Zjednoczonych w języku angielskim, czy to na profilu Georgette Mosbacher, ambasady amerykańskiej w Warszawie, czy tym bardziej – przedstawicielstwa USA w Jerozolimie.
W poniedziałek, gdy strona polska oczekiwała przeprosin i pojednawczej reakcji ze strony „sojusznika”, Katz dolał jeszcze oliwy do ognia. – Prawdy historycznej nie można zmienić. Wielu Polaków kolaborowało z nazistami i brało udział w zagładzie Żydów podczas Holokaustu. Antysemityzm był wrodzony u Polaków przed Holokaustem, podczas, i po nim też – stwierdził w wywiadzie radiowym.
źródło: wp.pl, Twitter, PCh24.pl
WMa